Sztela blisko polskiej granicy - pani z demencją
Wynagrodzenie:
3100 €
Składki ZUS:
579,84 €
Premia:
+250 €
Numer oferty:
10839
Termin:
30.06.2024 - 31.08.2024
Miasto:
Poczdam (14467) okolice, 30 km
Język:
Komunikatywny
podopieczna
bez dźwigania
jedna osoba w domu
zwierzę w domu
premia letnia
osobna łazienka
osobna toaleta
dla doświadczonych
Podopieczna to pani w wieku 86 lat, niewysoka, o normalnej sylwetce (ok. 155 cm, 53 kg). Nie ma problemów z samodzielnym poruszaniem się – wstaje, siada bez pomocy, lubi długie spacery. Wspiera się na lasce albo bierze opiekunkę pod rękę.
Główne schorzenie podopiecznej to średnio zaawansowana demencja z syndromem zachodzącego słońca. Przed południem jest w miarę miła, spokojna, bywa, że do rany przyłóż. Z upływem dnia nasilają się objawy takie jak wyczekiwanie na męża (dawno temu zmarł), niecierpliwość, niepokój, brak koncentracji, złośliwość itp. Najlepszą metodą na zachowania starszej pani jest potakiwanie bez dyskusji o racjonalności jej twierdzeń i uwag lub zejście jej z oczu na jakiś czas. Nie przejawia agresji fizycznej.
Oprócz demencji starsza pani choruje na owrzodzenie żylne podudzi, ładnie się goi – opatrunek zmieniają niemieckie służby medyczne. Pani jako aktywna zawodowo osoba była związana ze służbą zdrowia, ma skłonność do krytykowania każdej czynności osób z Pflegedienst, podobnie wdaje się w niepotrzebne dyskusje z lekarzami.
Rano, kiedy opiekunka przychodzi do starszej pani, ta jest już ubrana i mówi, że się myła. Sama dobiera sobie ubrania, nie powinno się jej zwracać uwagi jeżeli coś nie pasuje, bo się denerwuje. Nie da sobie powiedzieć, że ma założyć np. szalik bo jest zimno. Wieczorną toaletę (kąpiel, mycie włosów) wykonuje córka (mieszka w okolicy, jest dobra współpraca), podopieczna za żadne skarby świata nie pozwoli na to opiekunce. Potrzeby fizjologiczne są generalnie pod kontrolą, zdarza się, że nie wytrzyma pęcherz. Podopieczna zgadza się na przebranie, ale nie zawsze chce się umyć, czeka do wieczora.
Posiłki spożywa samodzielnie, trzeba przypominać o przyjmowaniu płynów.
Słyszy bardzo dobrze, ma dobry wzrok (tylko do czytania okulary). Mówi wyraźnie czystym niemieckim.
Nie ma tego wiele. Telewizja nudzi ją po kilku minutach, wszystko jest w niej "sch...e". Nie potrafi skupić się na czytaniu gazet, chętnie studiuje jedynie nekrologi. Od czasu do czasu da się namówić na partyjkę chińczyka, i jak to bywa z osobami z otępieniem starczym – trzeba pozwolić jej wygrać.
Zajęcie lubiane przez seniorkę, które ją wycisza, to długi spacer. Podopieczna przejawia Weglauftendenz (chce iść do "swojego" domu), dlatego opuszczenie domu pomaga jej zyskać wewnętrzną równowagę. Pani lubi też rozmawiać, dyskutować, przy czym oczywiście efekt dyskusji, obojętnie na jaki temat, musi być po jej myśli.
Ma kota, który przebywa w nocy poza domem, rano go wpuszcza do środka. Ma swoją kuwetę i legowisko. Są zapasy jedzenia dla kota, trzeba je chować, ponieważ pani otwiera niepotrzebnie kilka a nawet kilkanaście opakowań i wyrzuca większość do WC. Przebywanie z kotem jest jej azylem, kiedy ma jakieś bliżej nieokreślone problemy ze sobą. Znika wtedy z kotem w pokoju nawet na 2 godziny, nie chce przyjść nawet na posiłek.
Podopieczna wstaje rano sama i sama nakrywa do śniadania, wyciąga na stół dużo produktów, ale zjada niewiele. Około 8.30 przychodzą niemieckie służby medyczne na zmianę opatrunku. Obiady jada się wcześnie – już o 11. Podopieczna nie interesuje się specjalnie jedzeniem, je mało. Opiekunka pyta tylko krótko, czy zje daną potrawę, pani z reguły potakuje. Około 17 pani zjada kolację, a wieczorem około 19 lubi jeszcze zjeść kromkę chleba.
Zakupy planuje i robi opiekunka, jest odpowiedni budżet. Sklepy są w bliskiej odległości od domu (np. Lidl ok. 500 metrów).
Bieżące porządki opiekunka wykonuje według swojego planu. Z praniem jest podobnie, z tym, że czasami podopieczna robi uwagi, że np. za często się pierze. Nie jest to jednak uciążliwe zabranianie z korzystania z pralki, jak to niekiedy bywa.
Praca we wsi, która liczy kilka tysięcy mieszkańców i jest położona około 30 km od Poczdamu (60 km od Berlina). Do przejścia granicznego we Frankfurcie nad Odrą jedzie się niecałe półtorej godziny. Jest połączenie komunikacją publiczną i z Poczdamem i z Berlinem, ale z przesiadkami.
Podopieczna ma piętrowy dom jednorodzinny z dużym, trochę dzikim ogrodem a właściwie łąką (nie zajmujemy się nim). Przez ogród można dojść nad jezioro.
Dom ma swoje lata, jest jednak technicznie zadbany. Wyposażenie kuchni wystarczające, ale przestarzałe. Podopieczna zajmuje pomieszczenia na parterze. Opiekunka ma swój pokój na piętrze, z sanitariatami do wyłącznego korzystania. Pokój jest ładnie i wygodnie urządzony, zapewnia pełną prywatność. W pokoju jest telewizor. Internet przez W-Lan, w niektórych miejscach w domu sygnał się ciągnie.
Po pracy można pojeździć po okolicy na rowerze. Jest też w pobliżu kilka ciekawych miejsc do zwiedzania, są też kafejki, gdzie można sobie przysiąść na kawie.
Panie opiekunki z komunikatywną znajomością języka niemieckiego i doświadczeniem w postępowaniu z osobami z demencją, bez alergii na sierść zwierząt (kot). Podopieczna wymaga ogólnego nadzoru, ale musi mieć pozostawioną swoją przestrzeń. Prawo jazdy nie jest potrzebne, można palić papierosy poza domem.
Zainteresowała Cię ta oferta? Pamiętaj, że lato to dobry czas, żeby... zarobić!
nawet 250 € "na rękę" premii wakacyjnej
Sprawdź szczegóły w regulaminie na naszej stronie lub zapytaj w biurze!
Składki ZUS
Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej, chorobowej i zdrowotnej) wyniesie aż 579,84 €, w tym:
Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.