Największy problem – nagłe omdlenia

Nasza podopieczna ma początki demencji. Jest w takiej fazie, że większość czynności i zadań dnia codziennego wykonuje sama, nie ma świadomości własnych braków i odmienności.

Największą trudnością w opiece nad panią są jej nagłe omdlenia. Pani miewa chwilową utratę przytomności. Była w szpitalu, wszechstronnie ją przebadano, nic nie znaleźli. W specyficzny sposób sztywnieje, robi się nieobecna na twarzy i leci. Trzeba ją obserwować i w razie czego podejść i przyciągnąć ją do siebie, żeby zabezpieczyć przed upadkiem (trzeba szerzej stanąć na nogach, zaprzeć się, córka ją kiedyś łapała "w locie", obie się przewróciły) albo po prostu chwycić pod rękę i pokierować żeby bezpiecznie usiadła na podłodze czy krześle. Ze względu na to, że podopieczna jest aktywna ruchowo, trzeba mieć oczy dookoła głowy.  Wstaje, siada sama, powinna chodzić z rolatorkiem, ale często o nim zapomina. W specyficzny sposób stawia nogi, nie potrzebuje jednak pomocy przy poruszaniu się. Pani jest szczupła i niskiego wzrostu (ok. 157 cm, 54 kg).

Więcej doglądania niż pomagania

Podopieczna w pełni kontroluje czynności fizjologiczne. Jest czystą osobą, ale nie chce się od ok. pół roku kąpać, chociaż łazienka jest wyremontowana i przystosowana pod potrzeby osób niepełnosprawnych. Z codziennym myciem nie ma problemów – rano krótsza toaleta, sama myje buzię, ręce, zęby (opiekunka jest przy niej na wypadek omdlenia), wieczorem większa – pani się m.in. podmywa, opiekunka myje jej plecy, nogi w misce, kremuje. Pozwala bez problemu umyć sobie włosy w umywalce (półdługie, zawiązuje sobie kitkę). Ubieranie i rozbieranie – z niewielkim wsparciem opiekunki.

Podopieczna ma orientację w czasie, przestrzeni, nie ma zaburzeń rytmu dnia, agresji. Z objawów demencji należy wymienić nieufność – sprawdza zarówno opiekunkę jak i męża czy faktycznie zamknęli na noc drzwi na taras, czy są opuszczone rolety, czy po praniu została wyłączona pralka. Niekiedy zapomina się, blokuje na jednym i tym samym pytaniu. Zdarzyło jej się nagle włożyć do ust drewniany pionek od Chińczyka, nie chciała wypluć, jednego dnia gryzła firanki. To były na razie jednorazowe incydenty, ale trzeba być czujnym.

Poza tym, pomimo choroby, jest na swój sposób zdyscyplinowana – dwa razy dziennie się gimnastykuje, codziennie razem z opiekunką robi "spacery" – 10 kołeczek po mieszkaniu, tarasie i ogrodzie.

Mąż podopiecznej – spokojny pan

Senior jest zdrowy,  solidny, czysty, sprząta po sobie. Wynosi śmieci. Pracuje w ogrodzie. Przyniesie bułki na śniadanie. W łazience po umyciu często wytrze umywalkę do sucha, lustra itp. Pan robi ciężkie zakupy (jeździ autem, jest fit), zajmuje się żoną jak opiekunka ma wolne czy jest zajęta w kuchni. Tylko dwa razy w tygodniu robi wolne dla siebie – jedzie na karty albo do znajomych na 3-4 godz. Dla męża opiekunka szykuje posiłki i robi pranie. Współpraca jest dobra.

Dom i przebieg dnia

Malutkie miasteczko w odległości ok. 20 km od Tübingen, nie ma połączenia transportem publicznym. Starsi państwo mają podpiwniczony, piętrowy dom jednorodzinny. Jest wyjątkowo czysto, oboje seniorzy dbają o porządek. Wszystko ma swoje miejsce, panuje ład. Podopieczni zajmują pomieszczenia na parterze.

Dla opiekunki przeznaczono pokój na piętrze, ładnie i starannie wyposażony, z wyjściem na balkon. Obok pokoju jest łazienka i WC do własnej dyspozycji. Jeżeli przyjadą dzieci z wizytą (raczej na krótko, nie wymagają obsługi, są weganami, sami sobie szykują posiłki i po nich sprzątają), mieszkają na tym samym piętrze i korzystają z tych sanitariatów. Zarówno dzieci jak i starsi państwo traktują opiekunkę jak domownika.

Przebieg dnia jest standardowy. Do podopiecznej o 7 rano (zawsze bardzo punktualnie) przychodzą niemieckie służby medyczne założyć skarpety uciskowe. Pani jeszcze trochę potem sobie podrzemie. Na śniadania na stole jest urozmaicone jedzenie, raczej na słodko. Seniorzy piją do śniadania dużo herbaty – mają swoje ulubione, duże, półlitrowe kubki. Obiady – zjedzą to co jest przygotowane, cieszą się i na mięsne posiłki i na mączne czy warzywne. Do kolacji zjadają chętnie wędliny i sery. Je się owoce i warzywa – pomidory, ogórki.  Podwieczorki – z kawą i owocami albo kupnym ciastem. Podopieczna nie interesuje się szykowaniem posiłków, nie przychodzi do kuchni w trakcie gotowania posiłków.

Zakupy podręczne robi opiekunka, w pobliżu jest tylko jeden nieduży market. Po większe zakupy jedzie mąż podopiecznej do Kauflandu. Listę zakupów ustala się wspólnie, nie ma problemów z ilością i jakością wyżywienia.

Podopieczna raczej nie kieruje opiekunką, jedyne co, to wymaga, żeby dwa razy w tygodniu porządnie odkurzyć dom.

Wszyscy mówią tu dialektem, ale znają Hochdeutsch

Starsi państwo i ich dzieci używają w codziennej komunikacji pomiędzy sobą dialektu. Trudno ich zrozumieć, trzeba przypomnieć, żeby mówili w czystej niemczyźnie. Nie mają z tym problemu, starają się znaleźć odpowiednie słowa, żeby przekaz był zrozumiały dla opiekunki.

Kogo zapraszamy do aplikowania?

Panie opiekunki z doświadczeniem w opiece nad osobami z demencją. Podopieczna jest ruchliwa, trochę nieprzewidywalna, trzeba mieć nad nią nadzór.

Prawo jazdy nie jest potrzebne, oczekujemy bardzo dobrej znajomości języka niemieckiego. Seniorzy nie tolerują nałogu palenia tytoniu.

Zainteresowała Cię ta oferta? Pamiętaj, że lato to dobry czas, żeby... zarobić!

nawet 250 € "na rękę" premii wakacyjnej

Sprawdź szczegóły w regulaminie na naszej stronie lub zapytaj w biurze!

Składki ZUS

Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej, chorobowej i zdrowotnej) wyniesie aż 595,91 €, w tym:

• składka emerytalna – 344,96 €
• składka rentowa – 141,38 €
• składka chorobowa – 43,30 €

Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.

Udostępnij Pobierz PDF