Gra na harmonijce i wspólny śpiew – opieka nad starszym małżeństwem
Wynagrodzenie:
3700 €
Składki ZUS:
680,12 €
Numer oferty:
13674
Termin:
05.06.2025 - 05.08.2025
Miasto:
Kelheim powiat (93309)
Język:
Komunikatywny
bez dźwigania
osoba chodząca
wieś
można palić
osobna łazienka
osobna toaleta
wygodne lokum
telewizor w pokoju
dla pogodnych
Choć wiekowi, nasi podopieczni w dużej mierze potrafią zadbać o siebie sami. Naprawdę można im pozazdrościć. Atmosfera jest tutaj przyjazna, wszyscy mili i uśmiechnięci. Fajne warunki mieszkaniowe, ale wszędzie daleko – dom pod lasem, cisza i spokój.
Opiekujemy się starszym małżeństwem w wieku 94 i 95 lat. Jeśli ktoś wierzy w karmę, to nasi podopieczni musieli być naprawdę dobrymi ludźmi, że zasłużyli na taką starość – oboje pomimo wieku zachowali jeszcze sporo samodzielności. Seniorzy są mili, uśmiechnięci, pogodni i lubią pożartować. Ich relacje z opiekunką są bardzo dobre.
Małżonkowie maja troje dorosłych synów, równie pozytywnych, jak ich rodzice. Pierwszy syn przyjeżdża co dwa tygodnie na dwa lub trzy dni. Dużo wtedy pomaga, opiekunka może nawet wziąć wolne. Podczas jego wizyt senior wyciąga harmonijkę ustną i gra, a syn i seniorka śpiewają. Drugi syn dużo podróżuje, więc bywa rzadziej (co 4-6 tygodniu), zostaje na jeden maksymalnie dwa dni. Trzeci z synów przyjeżdża z żoną tylko na kawę. Wizyt znajomych lub sąsiadów nie ma. Wszyscy albo wyjechali do większych miast, albo po prostu już ich nie ma.
Raz w tygodniu Pflegedienst rozkłada leki, raz w tygodniu przychodzi także zaprzyjaźniona pani, która zabiera opiekunkę na zakupy. W miarę potrzeby Fusspflege oraz ogrodnik.
W prace domowe nikt się tutaj nie wtrąca, wszystko planuje opiekunka, wystarczają bieżące porządki (nie jest zagracone, jest schludnie). W domu jest ogrzewanie elektryczne, ale seniorowi jest zimno i prosi o dodatkowe rozpalenie w kominku – opiekunka przynosi drewno, rozpala, czyści kominek.
Starsza pani to drobna kobieta, która waży niecałe 50 kg i ma jedynie 145 cm wzrostu. Jest osobą niemal niewidomą (cierpi na zwyrodnienie plamki żółtej), ale mimo to ma doskonałą orientację w domu. Szybciej znajdzie to, co zgubił jej małżonek, niż on sam. Jest po operacji kręgosłupa, zmaga się także z osteoporozą i demencją, która daje bardzo łagodne objawy. Seniorka nie jest agresywna, nie ucieka, nie myli dnia z nocą, zachowała kompetencje do samoobsługi osobistej. Zapomina tylko jaki jest dzień tygodnia i która godzina, o co często pyta. Wpada chwilami w słowotok – opowiada coś z zapałem, niestety dialektem, trzeba się wsłuchać lub poprosić jej męża do przetłumaczenie na literacki niemiecki. Podopieczna rozumie, co się do niej mówi. Odpowiada i postępuje dość logicznie. Nie najlepiej słyszy, więc trzeba do niej mówić głośno i wyraźnie. Lubi słuchać telewizji razem z mężem, albo radia. Dba o domowe kwiatki doniczkowe. Lubi spacery, potrafi przejść 2,5 km z trzema krótkimi przystankami na ławce. W ciągu dnia dużo drzemie.
Starszy pan jest szczupłym mężczyzną średniego wzrostu (163 cm, 60 kg). Podobno także choruje na demencję, ale poza lekkim zapominaniem nie daje ona objawów. Senior jest mocno osłabiony, ma założony cewnik przez powłoki brzuszne. Zachował większość umiejętności w zakresie obsługi osobistej. Nie najlepiej słyszy, rozumie wszystko i posługuje się literackim niemieckim. Podobnie jak żona dużo drzemią, ale spacerów nie lubi i na zewnątrz raczej nie wychodzi. W ciągu dnia czyta gazetę lub ogląda telewizję.
Oboje małżonkowie są osobami mobilnymi. Seniorka po domu chodzi sama, na zewnątrz z kijkami do Nordic Walking. Wstaje i siada samodzielnie. Senior także nie potrzebuje pomocy przy wstawaniu lub siadaniu. Ma wprawdzie rolator, ale raczej go nie używa, co najwyżej pożycza kijki od żony. Na spacery nie chce wychodzić.
Choć prawie nie widzi, starsza pani ubiera się samodzielnie. Raczej elegancko, ale bez przesady. Na spacer zakłada jeansy i bluzę. Starszy pan potrzebuje pomocy przy ubieraniu, dobrze współpracuje, kiedy trzeba podniesie ręce, coś tam podciągnie. Trzeba ubierać go ciepło, ponieważ mocno marznie. Pod dres wkłada się kalesony, zakłada się także pieluszkę (tylko dla komfortu, gdyż podopieczny ma cewnik).
Podopieczni samodzielnie wykonują codzienną higienę, senior nawet potrafi się ogolić 😊. Raz w tygodniu opiekunka pomaga starszej pani pod prysznicem i myje jej włosy. Dwa razy w tygodniu prysznic bierze starszy pan – jest krzesełko kąpielowe i uchwyty.
Seniorka kontroluje potrzeby fizjologiczne, dla bezpieczeństwa nosi wkładki. Senior cewnik i pieluszka dla komfortu, grubsze potrzeby pod kontrola i samodzielnie w toalecie.
Małżonkowie jedzą samodzielnie, ale starsza pani ma problemy z dolną protezę, więc jej posiłki trzeba pokroić na małe kawałki. Ogólnie wszystko musi być miękkie, ale wybrzydzania nie ma.
Na śniadanie standardowo chleb tostowy z marmoladą, po pół banana i kawa (oczywiście opiekunka może coś innego i ile chce), później jeszcze jogurt. Menu obiadowe ustala opiekunka. Oboje uwielbiają zupy (ziemniaczaną, pomidorową, krem z groszku i co tam jeszcze można wymyślić), chętnie jedzą także ziemniaki – z wody lub podsmażone z kiełbaską (słynny bawarski Weißwurst) – jajko sadzone czy placki ziemniaczane. Seniorka woli makaron, senior kibicuje potrawom z ryżem. Po południu tylko kawa bez ciasta, wczesnym wieczorem kolacja – wędliny, sery, warzywa.
Sklepy są dość daleko (ponad 2 km), nie ma roweru. Raz w tygodniu opiekunka zabiera się na zakupy samochodem z zaprzyjaźnioną panią, synowie kiedy są też podwożą na zakupy. Jest swoboda finansowa.
Starsi państwo mieszkają w niedużym miasteczku na terenie powiatu Kelheim (93309), ale okolica jest tutaj wiejska. Większość domów stoi pusta lub czeka na turystów zainteresowanych Bawarią, do najbliższego miasteczka można dojechać komunikacją miejską w pół godziny. Widoki są tutaj piękne, w okolicy także wiele ciekawych miejsc do zwiedzania, na razie nie ma roweru, ale syn obiecał kupić.
Małżonkowie zajmują nieduży parterowy domek z poddaszem pełniącym funkcje mieszkaniowe, położony tuż pod lasem (na zewnątrz jest monitoring). Dom jest zadbany, czysty i dobrze wyposażony.
Na zleceniu opiekunka ma do dyspozycji wygodnie urządzony pokój z telewizorem, a także własną łazienkę i toaletę.
Na zleceniu nie jest potrzebne zbyt duże doświadczenie w pielęgnacji. Ważne jest dobre nastawianie i znajomość języka niemieckiego. Prawo jazdy nie jest potrzebne, można palić na zewnątrz. Polecamy!
Płacimy za Ciebie składki ZUS!
Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej, chorobowej i zdrowotnej) wyniesie aż 680,12 €, w tym:
Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.