Łaciaty wyżeł i seniorka urodzona w Polsce – praca w opiece

Polecamy zlecenie prawie bez pielęgnacji. Opiekunka zajmuje się domem, gotuje, nie ma żadnego dźwigania (także zakupów). Konieczna jest sympatia do psów oraz tolerancja dla gadatliwości starszej pani. Praca dosłownie pośrodku niczego, idealna dla miłośniczek wiejskiego spokoju.

Przyjazna gaduła

Poszukujemy opiekunki dla 87-letniej starszej pani. Seniorka jest jeszcze dość sprawna, pomimo tego, że ma endoprotezę biodra i niedawno przeszła zabieg na części krzyżowej kręgosłupa. Jest trochę zapominalska, ale nie ma demencji. Ciągle gubi telefon i go szuka. Dobrze słyszy i widzi, mówi z wyraźnymi naleciałościami dialektu, ale można ją zrozumieć. Co ciekawe, seniorka urodziła się w Polsce. Wyjechała jednak do Niemiec jako małe dziecko i nic z kraju urodzenia nie pamięta, nie mówi po polsku.

Starsza pani jest przyjazna i gadatliwa. Szuka towarzystwa opiekunki, co chwilami może być męczące. Relacje są bardzo dobre, ze wszystkim można się dogadać. W ciągu dnia podopieczna lubi czytać, oglądać telewizję lub po prostu drzemać. Czasem chce zagrać w jakąś grę planszową, niechętnie wychodzi na spacery, gdyż teren jest górzysty. Ogólnie jest raczej słaba, ale idzie ku dobremu. Wraca do lepszej formy, nawet daje radę na schodach.

Starsza pani ma średniej wielkości pieska (około 50 cm). To łaciaty kundelek, trochę podobny do wyżła. Jest przyjaźnie nastawiony do ludzi, ale hałaśliwy – obszczekuje co się da. Biega wolno po podwórku lub siedzi w domu. Cztery razy w tygodniu wolontariusze zabierają psa na długi spacer (od 11.00 do 16.00), trzy razy w tygodniu wychodzi z nim opiekunka, oczywiście na krócej. Pies nie bardzo lubi smycz, ale innego wyjścia nie ma. Jest silny, zdarza mu się ciągnąć.

Na zleceniu można spodziewać się wizyt syna starszej pani (czasem samego, czasem razem z żoną). Raz na jakiś czas opiekunka i podopieczna zabierają się z nimi na wycieczkę do supermarketu. Poza tym raz w tygodniu przychodzi fizjoterapeuta i raz w tygodniu zaprzyjaźniona pani – zostaje na dwie lub trzy godziny, trochę ćwiczy z podopieczną, trochę gadają, podjedzie na zakupy. Wszyscy goście są mili dla opiekunki.

Walcząca o samodzielność

Seniorka jest osobą mobilną – wstaje i siada samodzielnie, porusza się z balkonikiem. Myje się także samodzielnie, nie chce pomocy, bardzo walczy o zachowanie sprawności. Jest czysta i zadbana. Raz lub dwa razy w tygodniu opiekunka pomaga w prysznicu (jest krzesełko i uchwyty). Kontroluje potrzeby fizjologiczne, zdarza się tylko lekkie popuszczanie moczu. Sama zakłada i zmienia wkładki.

Podopieczna uwielbia się przebierać 😊, co zresztą robi samodzielnie. Jak zobaczy, że opiekunka ma na sobie ubranie, którego jeszcze nie widziała, zaraz idzie do siebie, żeby też założyć coś innego. Odzież raczej na luzie, typu sportowo - rekreacyjnego.

Przemyślane zakupy

Seniorka je samodzielnie i jest z tych niewymagających. Cieszy się, że ktoś dla niej gotuje i na nic nie narzeka. Polska kuchnia bardzo jej odpowiada, nie przepada tylko za zupami, woli konkrety. Do śniadania obowiązkowo miseczka owoców.

Podopieczna mieszka na absolutnym odludziu, do najbliższego sklepu jest kilka kilometrów, roweru nie ma. Zakupy robi syn lub znajoma seniorki, listę przygotowuje opiekunka i podopieczna. Trzeba dobrze przemyśleć co kupić, bo nie ma możliwości żeby wyskoczyć do sklepu po brakujące produkty. Jedzenie jest dobrej jakości i w wystarczającej ilości. Kupowane jest wszystko z listy, nikt niczego nie wylicza.

Koniec świata

Starsza pani mieszka pośrodku niczego. To nieduża wioska położona na obszarze rejencji Köln (50667). Do przystanku są dwa kilometry, do sklepów około czterech. Wokół pola i lasy.

Zajmuje dom jednorodzinny, zadbany i w miarę nowy. Nie ma zaległości porządkowych, trzeba się tylko przygotować na kłaki psa. Wyposażenie bardzo dobre. Dom otacza ogród, którym zajmują się syn z synową.

Na zleceniu opiekunka ma do dyspozycji własny pokój na najniższej kondygnacji z dużym oknem (dawna sypialnia starszej pani, kiedy żył jeszcze jej mąż) – bardzo ładny i wygodny, tylko na tym końcu świata trochę gubi się zasięg telefonii komórkowej i Internetu. Jest, ale trzeba szukać. Opiekunka ma także do dyspozycji własna łazienkę tuż obok pokoju, trochę gospodarczą, ale własną. Toaleta do wspólnego użytku z seniorką. Z pokoju opiekunki można wyjść na taras.

Zapraszamy do aplikowania!

To zlecenie to dobre miejsce dla miłośniczek wiejskiego spokoju i opiekunek, które lubią psie towarzystwo. Prawo jazdy nie jest potrzebne, konieczna jest znajomość języka niemieckiego na poziomie komunikatywnym. Doświadczenie nie jest najważniejsze, gdyż mało tutaj pielęgnacji, bardziej prowadzenie domu. Można palić na zewnątrz.

Płacimy za Ciebie składki ZUS!

Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej, chorobowej i zdrowotnej) wyniesie aż 680,12 €, w tym:

• składka emerytalna – 393,71 €
• składka rentowa – 161,36 €
• składka chorobowa – 49,42 €

Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.

Udostępnij Pobierz PDF