Narzekanie z sensem i bezimienna opiekunka – praca na Gewerbe
Wynagrodzenie:
4300 €
Rodzaj kontraktu:
Gewerbe
Premia:
+450 €
Numer oferty:
14369G
Termin:
04.12.2025 - 04.02.2026
Miasto:
Kamen (59174)
Język:
Dobry
podopieczna
bez dźwigania
bez pieluch
osoba chodząca
jedna osoba w domu
dla niepalących
premia świąteczna
osobna toaleta
wygodne lokum
telewizor w pokoju
Polecamy pracę u wesołej podopiecznej z demencją. Seniorka fizycznie radzi sobie całkiem nieźle, a jej demencja jest w stadium początkowym i objawia się głównie tym, że nie pamięta imienia opiekunki (choć bardzo ją lubi 😊). Fajne warunki mieszkaniowe i rodzina, która prawie się nie pojawia.
Poszukujemy opiekunki dla seniorki w wieku 90-ciu lat. Pomimo wieku, podopieczna radzi sobie całkiem dobrze. Jest szczupłą i trochę przygarbioną osobą – waży około 62 kg przy 168 cm wzrostu.
Starsza pani choruje na cukrzycę, ale nie trzeba za bardzo skupiać się na przygotowywaniu odpowiedniego dla diabetyków menu. Rano przyjmuje tabletki, wieczorem insulinę w penie. Podawaniem leków zajmują się służby medyczne. Panie z Pflegedienst przychodzą więc dwa razy dziennie i mają swoje klucze.
Poza cukrzycą seniorka zmaga się z demencją w początkowym stadium. Kojarzy opiekunkę, ale nie pamięta jej imienia, ciężko przyswaja nowe informacje. Zapomina, że na przykład wczoraj była u lekarza czy fryzjera i pyta, kiedy pójdą. Poza tym choroba nie daje innych objawów.
Podopieczna słabo słyszy, widzi całkiem dobrze. Mówi wyraźnie, ładnym niemieckim, choć czasem za szybko. Rozumie komunikaty, choć z wykonywaniem poleceń bywa różnie, gdyż nie daje sobą dyrygować 😉. Nie jest specjalnie absorbująca, trzeba ją jednak mieć pod dyskretnym nadzorem.
Seniorka jest łagodną, komunikatywną i miłą osobą. Na co dzień jest wesoła i uśmiechnięta, lubi opiekunkę, pomimo tego, że nie pamięta jej imienia 😉. Chętnie czyta gazety i ogląda telewizję. Ma swoje ulubione programy – o roślinach i zwierzętach, wiadomości, nawet coś muzycznego. Niestety ze względu na kiepski słuch, dość mocno podkręca głośność. Jej pasją jest pielęgnacja roślin doniczkowych, których w domu jest pełny parapet. Starsza pani sama o nie dba, głównie poprzez codzienne podlewanie… nie trzeba się w to wtrącać. Podopieczna lubi rozmowy z opiekunką, głównie jednak narzeka na to, że rodzina rzadko ją odwiedza, w czym zresztą ma sporo racji – wnuki wpadają tylko wtedy, kiedy trzeb przywieść wodę. Córka, choć zabiera opiekunkę na zakupy, nie chce nawet przysiąść na kawę czy herbatę.
Podopieczna jest osobą całkowicie mobilną. Nie ma problemów ze wstawaniem, siadaniem czy zmianą pozycji. Wchodzi i schodzi po schodach. Po domu chodzi z laską, na zewnątrz z rolatorkiem. Niestety nie zawsze chce wyjść na spacer – zawsze ma jakąś wymówkę. Jak już się uda ją namówić, pędzi przed siebie z energią młodej dziewczyny. Trzeba ją hamować, bo braknie jej sił na powrót.
Seniorka myje się sama, nie chce żadnej pomocy, nie widzi takiej potrzeby. Nie pozwoli się wykąpać, ciągle czeka na to, że przyjdzie do tego ktoś z Pflegedienst (wcześniej tak było). Jak się wstrzeli w dobry moment, pozwoli sobie umyć plecy i nogi. Włosy myje wnuczka albo ktoś inny z rodziny zawozi ją do fryzjera. Do paznokci u stóp przychodzi pani do Fusspflege. Przychodzi też zaprzyjaźniona kosmetyczka, która zajmuje się paznokciami u rąk i zabiegami pielęgnacyjnymi twarzy.
Ubiera się także całkiem sama, ale nie zawsze widzi potrzebę zmiany rzeczy na czyste. Sama sobie wybiera odzież (standard to spodnie i bluzeczka), po czym wieczorem wiesza ją z powrotem w szafie. Opiekunka po przyjeździe przeprała wszystkie bluzeczki, bo nie mogła się połapać co jest czyste, a co nie. Poskładała je i teraz wie, że jak coś się pojawia na wieszaku, to jest do prania.
Podopieczna kontroluje potrzeby fizjologiczne, nie wymaga pomocy w toalecie.
Seniorka je samodzielnie i nie jest wybredna, choć ma jakieś problemy z odczuwaniem smaku i często się na to skarży. Je to, co dostanie. Nie odpowiada jasno na pytanie, na co ma ochotę, albo czy chciałaby zjeść daną potrawę. Ważne jest, aby nie nakładać za dużych porcji, ponieważ seniorka zniechęca się do jedzenia. Każdy posiłek trwa tutaj 30-40 minut, starsza pani je bardzo wolno.
Na podstawie kulinarnych eksperymentów obecna opiekunka odkryła, że śniadania są raczej na słodko (kiedy wyłoży się na stół ser, wędlinę i dżem, podopieczna sięgnie po to ostatnie). Na obiad może być zupa – chętnie krem z warzyw z jakimiś kluseczkami lub grzanką. Jeśli chodzi o drugie danie, to starsza pani zje zarówno mięso, jak i rybę, a do tego woli ziemniaki niż makaron lub ryż. Na podwieczorek ciasteczka dla diabetyków, kawałek gorzkiej czekolady lub owoce. Kolacja to konkretniejsze kanapki – z wędliną czy żółtym serem.
Opiekunka samodzielnie sporządza listę zakupów, nikt się w to nie wtrąca. Po większe zakupy jeździ się raz w tygodniu z córką podopiecznej, która w ogóle nie zwraca uwagi na to, co opiekunka kupuje. Bieżące zakupy to także nie problem, gdyż sklepy są blisko. Kilkaset metrów od domu jest Rewe, w pieszym zasięgu także Lidl, Norma i coś jeszcze. Do dyspozycji jest rower i torba zakupowa na kółkach. Opiekunka zbiera paragony w zeszyciku, który dostała od rodziny. Wodę przywozi wnuk.
Starsza pani mieszka w Kamen (59174), całkiem sporym i dobrze skomunikowanym mieście. W pobliżu jej dom już przystanek komunikacji miejskiej, z którego odjeżdżają autobusy do Dortmundu (podróż trwa około 20 minut). Choć dom seniorki jest bardziej na uboczu niż w centrum, to na miejscu jest wszystko, co potrzeba – mniejsze i większe sklepy, cukiernie, ładne tereny do jazdy na rowerze lub spacerów.
Podopieczna zajmuje dom jednorodzinny – ładny i zadbany, tylko w piwnicy jest graciarnia, ale nikt tam nie zagląda. Dom jest dość spory i niestety wszędzie są wykładziny, które przynajmniej raz w tygodniu trzeba odkurzyć. Starsza pani nie ingeruje w sprawy porządkowe za jednym wyjątkiem – codziennie się pyta, kiedy opiekunka umyje okna i codziennie trzeba tłumaczyć, że opiekunki tego nie robią, musi kogoś zamówić. Wcześniej miała panią sprzątającą, która również myła okna, stąd te pytania.
Sypialnie seniorki i opiekunki znajdują się na piętrze domu, na parterze jest pokój dzienny i kuchnia, a w piwnicy (nie tej zagraconej tylko obok) jest pralnia z pralną i elektryczną suszarką.
Obecna opiekunka stwierdziła, że pokój dla niej jest piękny, duży i wygodny, a do tego obok jest drugi pokoik z telewizorem. Łazienka i toaleta do wyłącznego użytku, z tym, że w łazience opiekunki jest prysznic, a w tej dla seniorki wanna, więc nie wiadomo, czy podopiecznej nie trzeba będzie kąpać pod tym prysznicem.
W tym miejscu pracy wystarczy podstawowe doświadczenie w opiece nad osobami starszymi oraz dobra znajomość języka niemieckiego. Prawo jazdy nie jest potrzebne. Klient preferuje osoby niepalące papierosów.
Wybierz ten kontrakt na Gewerbe
i zarób 450 € więcej.
Dodatkowa premia świąteczna po 150 euro dziennie wypłacana jest za pracę w dwa dni Bożego Narodzenia i Nowy Rok.

Gewerbe
Ofertę kierujemy do osób gotowych do podjęcia zatrudnienia w oparciu o Gewerbe – niemiecką jednoosobową działalność gospodarczą.