Opiekunka dla małżonków – praca w Niemczech
Wynagrodzenie:
3700 €
Składki ZUS:
707,74 €
Premia:
+300 €
Numer oferty:
14301
Termin:
12.12.2025 - 12.02.2026
Miasto:
Wiesbaden (65185)
Język:
Komunikatywny
miasto
dla niepalących
premia świąteczna
osobna łazienka
mieszkanie w bloku
sklepy w pobliżu
telewizor w pokoju
Zapraszamy do zapoznania się z ofertą pracy u schorowanego małżeństwa. Z góry uprzedzamy, że nie jest to zlecenie dla osób, które chcą być jedynie towarzystwem. Jest tutaj co robić, ale nie jest to ponad miarę. Obecna opiekunka zaznacza, że zlecenie ma dwa duże plusy – piękną lokalizację i wyjątkowo sympatycznych podopiecznych.
Poszukujemy opiekunki dla starszego małżeństwa – seniora z cukrzycą oraz seniorki z demencją. Nie ma co kryć, jest tutaj co robić, ale nie jest to praca ponad siły i ponad miarę.
Małżonkowie mają dwoje dzieci, syna i córkę. Syn korzysta u rodziców z urządzeń biurowych (ksero, skaner) i pojawia się nawet trzy razi dziennie. Nie jest tu jednak w gościach. Nic nie je, nie pije, niczego nie potrzebuje. Załatwia swoje sprawy, trochę pogada z rodzicami i wychodzi. Fajny, bezproblemowy człowiek.
Córka przychodzi co drugi dzień i także jest bardzo sympatyczna. Zajmuje się finansami rodziców, więc zwykle rozmawia z nimi przy zamkniętych drzwiach. Także nie potrzebuje żadnego obsługiwania.
Do podopiecznych dwa lub trzy razy w tygodniu przychodzą służby medyczne (mają swoje klucze). Poza rozkładaniem leków robią także fizjoterapię.
Starsza pani jest drobną osobą w wieku 81 lat. Zmaga się z demencją w początkowym stadium, niedawno przeszła także złamanie w obrębie kości udowej. Nie najlepiej widzi i słyszy, mówi niewiele, ale w miarę wyraźnie. Raczej rozumie komunikaty i reaguje na prośby, trzeba tylko dać jej chwilę na przyswojenie informacji.
Ze względu na początki demencji jest raczej wycofana, jest też mocno obolała, ale w tym wszystkim naprawdę cierpliwa i spokojna. Miła dla opiekunki, tylko trudno ją czymkolwiek zainteresować – ani zdjęciami rodzinnymi, ani książkami kucharskimi. Zwykle po prostu siedzi wpatrzona przed siebie i stuka palcami. Po południu jest trochę lepiej, próbuje coś czytać, spogląda na telewizor, słucha, co mówi do niej mąż.
Starsza pani jeszcze niedawno była osobą leżącą. Teraz jest trochę lepiej, ale wciąż jest bardzo słaba i niestabilna. Trzeba jej pomóc wstać z łóżka czy fotela (chwyta się pod pachami), kiedy już złapie się rolatorka, chodzi bardzo powoli. Bezwzględnie wymaga jednak asekuracji! Nie można jej zostawić samej przy rolatorze. Nie wychodzi na spacery.
Opiekunka myje podopieczną w łóżku, tylko włosy na siedząco przy zlewie. Ubieranie także przejmuje opiekunka – dół na leżąco, góra na siedząco. Seniorka nie zwraca uwagi na to, co ma na sobie. Podopieczna ma założony cewnik, nosi także pieluszkę. Stolec zwykle w wc, rzadko kiedy zdarza się, że nie zdąży. W toalecie trzeba pomóc jej przy wszystkich czynnościach.
Starszy pan jest postawny i „przy kości”. Na oko waży około 100 kg przy 175 cm wzrostu. Cierpi na artrozę w kolanach i cukrzycę. Ma mocno opuchnięte i zaczerwienione stopy, na szczęście na razie bez ran. Widzi i słyszy nie najlepiej, mówi wyraźnie, czystym niemieckim. Rozmawiając z opiekunką stara się mówić powoli, a jeśli mimo tego jest problem ze zrozumieniem, nie denerwuje się, tylko szuka innych słów. Sam nie ma problemów ze zrozumieniem komunikatów.
Senior jest bardzo przyjazną, pogodną i roześmianą osobą. Do południa niemal wisi na telefonie i aktywnie załatwia różne sprawy – zamawia leki w aptece czy coś w sklepie, upewnia się co do terminów wizyt lekarskich. Po obiedzie ucina sobie drzemkę. Po południu wspólnie z żoną ogląda telewizję, czasem sięgnie po książkę. Rozmawia ze starszą panią, tzn. on mówi, ona przytakuje 😊.
Starszy pan nie należy do sprawnych osób, głównie ze względu na nadwagę i opuchnięte stopy. Mimo tego nie potrzebuje fizycznej pomocy. Sam usiądzie na łóżku, zdejmie nogi, podciągnie się na trójkącie i wstanie opierając o rolator. Chodzi także przy rolatorze, ale prawdę mówiąc większość dnia spędza siedząc w fotelu. Na spacery nie wychodzi.
Jest skrępowany, jeśli chodzi o pomoc w higienie. Myje się więc samodzielnie, chyba nie najgorzej. Jedyne na co się zgadza to zabiegi przy stopach. Opiekunka codziennie myje mu stopy w misce, psika jakimś sprayem, zakłada kompres i luźne skarpetki. Do obcinania paznokci przychodzi pedicurzystka. Jeśli chodzi o ubieranie, to opiekunka przejmuje dół – bieliznę, spodnie, skarpetki. Z górą podopieczny radzi sobie samodzielnie.
Senior ma problemy z trzymaniem moczu i zwykle oddaje go do pieluszki. Stolec kontroluje i samodzielnie radzi sobie w toalecie.
Małżonkowie jedzą samodzielnie, ale seniorce niektóre produkty trzeba pokroić. Oboje mają problemy z uzębieniem, preferują więc miękkie jedzenie – makaron al dente nie przejdzie. Opiekunka gotuje jak chce, ponieważ zachcianki seniora są bardzo kosztowne, a seniorka nie ma zdania. Podopiecznej należy jednak nakładać odmierzone porcje, bo inaczej zmiecie z talerza każdą ilość jedzenia. Starszy pan nie lubi ryb, opiekunka robi tylko dla siebie i seniorki, a dla niego np. jajko sadzone. Nie są też fanami zup, ale zjedzą. W niedzielę zawsze kupuje się ciasto w cukierni.
Za zakupy odpowiada tutaj opiekunka, rodzina przywozi jednak wodę, a pieluchy są dostarczane. Sklepy są blisko, bo to prawie centrum miasta. W 3-4 minuty można dojść do Rewe, Aldi czy Lidla. Niestety nie ma roweru ani wózka na zakupy.
Starsi państwo mieszkają w centrum dużego, pięknego miasta uzdrowiskowego Wiesbaden (65185). Wszystkie atrakcje są tutaj w zasięgu spaceru, w tym ratusz do którego można dojść w 10 minut.
Małżonkowie zajmują 5-pokojowe mieszkanie na II piętrze kamienicy, niestety bez windy. Całość nie jest najnowsza i trochę zagracona, ale da się żyć. Opiekunka zrobiła co trzeba, za zaległości się nie zabiera, w porządki nikt się nie wtrąca.
Pokój opiekunki jest chyba najładniejszy ze wszystkich – tutaj rodzina posprzątała i poukładała. Jest telewizor oraz osobna łazienka. Toaleta wspólna.
Nie ma co kryć, na tym zleceniu nie pewno nikt nie będzie się nudzić, a doświadczenie w opiece jest bardzo ważne. Poszukujemy osoby, która nie pali papierosów i zna język niemiecki na poziomie komunikatywnym. Prawo jazdy nie jest potrzebne.
Wybierz tę ofertę i skorzystaj z extra Premii Bożonarodzeniowej
łącznie aż 300 € netto!
Za pracę w Wigilię, dwa dni Bożego Narodzenia i Nowy Rok.

Płacimy za Ciebie składki ZUS!
Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej i zdrowotnej) wyniesie aż 707,74 €, w tym:
Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.
Składki nie pomniejszają wskazanej wysokości wynagrodzenia „na rękę”.