Pan Profesor i druga żona – praca w opiece
Wynagrodzenie:
3700 €
Składki ZUS:
707,13 €
Premia:
+300 €
Numer oferty:
14375
Termin:
09.12.2025 - 09.02.2026
Miasto:
Münster (48151)
Język:
Zaawansowany
bez dźwigania
bez pieluch
osoba chodząca
rower do dyspozycji
miasto
można palić
sklepy w pobliżu
telewizor w pokoju
Zapraszamy do zapoznania się ze zleceniem, gdzie jest mniej opieki, a więcej pracy z ludźmi. Senior zmaga się z demencją, której nie potrafi zaakceptować. Jego żona jest sprawna, ale choroby męża nie rozumie, nie chce też oddać opiekunce sterów. Jeśli znajdzie się tutaj wspólny język ze wszystkimi, może to być bardzo miłe miejsce pracy.
Opiekujemy się starszym panem w wieku 90 lat. Senior jest wysokim i szczupłym mężczyzną (178 cm wzrostu, ok. 70 kg), który zmaga się z demencją. Być może ze względu na to, że całe życie pracował umysłowo – był profesorem uniwersyteckim – źle znosi chorobę. Nie radzi sobie ze stopniową utratą kompetencji.
Poza demencją starszy pan przeszedł niedawno operację woreczka żółciowego, ale tutaj wszystko jest już w porządku. Podopieczny dobrze widzi, ale nie najlepiej słyszy. Nie nosi aparatu, więc trzeba mówić trochę głośniej. Mówi czystym niemieckim i na tym etapie choroby rozumie, co się do niego mówi.
Senior nie należy do najłatwiejszych podopiecznych. Wszystko musi być tak, jak chce, a najmniejsze odstępstwa od oczekiwań wywołują u niego nerwowość, złośliwość, kąśliwe uwagi, nawet krzyki. Jeśli chodzi o samopoczucie fizyczne, zależy ono od dnia. Jest bardziej aktywny, kiedy lepiej się czuje, w gorsze dni dużo drzemie.
Obowiązkowym punktem dni są tutaj spacery – wychodzi się po śniadaniu, na 30-40 minut. Poza tym podopieczny czyta gazetę (też po śniadaniu, ale przed spacerem), a po południu spędza czas z żoną. Ona robi na drutach, on czyta książkę. Nie oczekują od opiekunki wspólnych aktywności, ani obecności.
Starszy pan mieszka wspólnie ze swoją drugą żoną. Kobieta jest młodsza (75 lat), zdrowa i samodzielna. Nie do końca rozumie chorobę męża, nie dogaduje się także z jego dziećmi. Swoich nigdy nie miała, a podopieczny ma trójkę – nie lubią się. Być może z tego powodu w odwiedziny do taty przychodzi tylko jeden syn. Raz w tygodniu na godzinę.
Żona dużo czasu spędza z mężem i nie bardzo chce oddać opiekunce palmę pierwszeństwa. Trzeba się z nią umiejętnie dogadać, tak, aby nie czuła, że jej rola jest zagrożona… Największy problem jest z nią w kuchni. Przejmuje przygotowywanie niektórych posiłków, robi część zakupów, jest z tym lekki zamęt. Poza tym żona sprząta swoją część mieszkania – ma na parterze coś w stylu oddzielnego mieszkania, opiekunka w ogóle tam nie wchodzi. Opiekunka sprząta pomieszczenia wspólne i na schodach. Pierze rzeczy swoje i seniora, żona swoje. Dostęp do pralki jest swobodny.
Do dodatkowych obowiązków opiekunki należy tutaj towarzyszenie podopiecznemu podczas wizyt lekarskich i wyjść na gimnastykę. Wizyty lekarskie według potrzeb, na gimnastykę zabiera się seniorka raz w tygodniu. Dwa razy dziennie przychodzi Pflegedienst do podawania leków.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, że podopieczny jest wielkim zmarzluchem. Ciągle mu zimno, więc opiekunka nawet 10 razy dziennie wymienia mu wodę w termoforze.
Fizycznie starszy pan radzi sobie całkiem nieźle. Jest osobą mobilną, nie wymaga żadnej fizycznej pomocy. Po domu porusza się bez podpórek, na spacery zabiera ze sobą kijki do Nordic Walking.
Samodzielnie się myje, goli, a nawet kąpie pod prysznicem. Nie wymaga pomocy przy ubieraniu, wystarczy tylko przygotować mu rzeczy. Czynności fizjologiczne pod kontrolą i także bez pomocy.
Z gotowaniem i zakupami jest tutaj jeszcze lekki zamęt. Generalnie o tym, co ma jeść starszy pan decyduje jego żona, która zna jego przyzwyczajenia. Na śniadanie jest zwykle chleb z żółtym serem, czasem musli i czarna herbata. Obiady raz gotuje opiekunka, raz starsza pani. Kiedy gotuje opiekunka, żona mówi jej, co ma być przygotowane. Podwieczorki są zaraz po obiedzie. Kolację najczęściej robi żona, jak jej nie ma, albo jak powie, dopiero wtedy opiekunka. Zwykle są to kanapki z wędliną.
Zakupy także częściowo robi starsza pani. To co lubi ona i jej mąż. Nie robi zapasów, kupuje co trzeba i nie lubi, kiedy coś się marnuje – trzeba zwracać na to uwagę. Ma swoją półkę w lodówce i szufladę w zamrażalniku. Na zakupy idzie zwykle dwa razy w tygodniu, kiedy jest ryneczek.
Opiekunka kupuje resztę rzeczy, pieniądze dostaje od syna. Żona nie wnika w „jej” listę, choć zdarza jej się komentować. Sklepy są blisko. Do Rewe około 600 metrów, do Aldi i Edeki trochę ponad kilometr. Jest rower.
Starsi państwo mieszkają w dużym mieście Münster (48151). Ich dom znajduje się na ładnym, spokojnym osiedlu – do ratusza i starego miasta można dojść piechotą lub podjechać na rowerze. W pobliżu jest sporo sklepów, kawiarnie, miejsca spacerowe.
Małżonkowie zajmują dom typu bliźniak, mniej więcej 50-cio letni, skromny, ale zadbany.
Opiekunka ma do dyspozycji pokój na piętrze, obok sypialni seniora. Jest telewizor. Łazienka i toaleta do wspólnego użytku z seniorem. Żona ma swoje „mieszkanie” na parterze.
Pracę w tym miejscu polecamy przede wszystkim opiekunkom, które będą miały dystans i dzięki czemu dogadają się z żoną podopiecznego i z samym podopiecznym. Przyda się trochę empatii i doświadczenia w opiece nad osobami z demencją. Ważna jest bardzo dobra znajomość języka niemieckiego, prawo jazdy nie jest potrzebne. Można palić na zewnątrz.
Wybierz tę ofertę i skorzystaj z extra Premii Bożonarodzeniowej
łącznie aż 300 € netto!
Za pracę w Wigilię, dwa dni Bożego Narodzenia i Nowy Rok.

Płacimy za Ciebie składki ZUS!
Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej i zdrowotnej) wyniesie aż 707,13 €, w tym:
Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.
Składki nie pomniejszają wskazanej wysokości wynagrodzenia „na rękę”.