Warzywa z warzywami na końcu świata – opieka w Niemczech
Wynagrodzenie:
3950 €
Składki ZUS:
773 €
Premia:
+300 €
Numer oferty:
14207
Termin:
29.10.2025 - 06.01.2026
Miasto:
Schwarzwald-Baar region (78144)
Język:
Dobry
podopieczna
bez dźwigania
osoba chodząca
bez prawa jazdy
wieś
można palić
premia świąteczna
Polecamy zlecenie dla opiekunek, które mają dość miejskich hałasów i chcą odpocząć wśród pół, przyglądając się pięknym widokom. Opiekujemy się tutaj seniorką z demencją, nie ma agresji, są problemy z kompulsywnym zachowaniem. Z gotowania głównie zupka na kolację, obiadami zajmuje się córka.
Opiekujemy się drobną i szczupłą seniorką w wieku 87 lat (160 cm wzrostu, 50 kg). Podopieczna zmaga się z demencją oraz cukrzycą – nie przyjmuje zastrzyków, a jedynie tabletki, które szykuje córka. Starsza pani całkiem nieźle słyszy i widzi, mówi jednak cicho i dialektem. Komunikacja z nią nie należy do najłatwiejszych, do podopiecznej większość komunikatów po prostu nie dociera.
Demencja seniorki objawia się głównie zachowaniami kompulsywnymi, prawie nieustannie drapie się po twarzy i głowie, robią jej się strupki i trzeba smarować kremem. Jest przy tym spokojna, nie jest to gwałtowne ani nerwowe. Starsza pani nie potrafi się na niczym skupić. Obecna opiekunka próbowała zainteresować ją szeregiem czynności, ale nic z tego. Jedynie kiedy córka zabiera ją do kuchni, chętnie kroi warzywa. Opiekunce też by pomagała, nie trzeba jej jednak dopuszczać do gotowania. Raz dziennie (po południu) wychodzi się na spacer, trwa do około godziny-półtorej. Na razie seniorka nie do końca akceptuje pomoc obcej osoby, względem opiekunki nie przejawia jednak wrogości. Jest miła.
W tym samym domu, na piętrze, mieszka córka starszej pani z mężem (oraz psem – przyjaznym choć sporym). Oboje ciężko pracują w gospodarstwie i nie w głowie im wtrącanie się w pracę opiekunki. Córka sporo pomaga, przede wszystkim robi zakupy, gotuje obiady i przejmuje opiekę, kiedy trzeba. To normalni, pracownicy ludzie, może poza fiksacją na punkcie zdrowej żywności 😉. Córka ma dorosłe dzieci i wnuki, kiedy przyjeżdżają w odwiedziny, też pracują w gospodarstwie.
Maksymalnie dwa razy w tygodniu można spodziewać się wizyt koleżanek seniorki, trzeba im przygotować kawę i nic więcej. Mało obciążające wizyty.
Po ogrodzie pałętają się koty (rodzinne, nie bezpańskie). Do domu wszedł jeden i to tylko raz, zaraz czmychnął z powrotem na dwór.
Podopieczna porusza się samodzielnie, bez żadnego wsparcia. Myje się także sama, ale jest to raczej ochlapanie niż umycie. Nie dopuszcza opiekunki do pomocy, siedzi w łazience nawet 40 minut i niewiele wtedy zrobi, może poza umyciem zębów. Raz w tygodniu pod prysznicem kąpie ją córka.
Opiekunka pomaga podczas ubierania, raczej podpowiada i kieruje, niż wyręcza. Przypomina, że się ubieramy, co trzeba założyć. Niestety trwa to bardzo, bardzo długo. Trzeba mieć sporo cierpliwości.
Seniorka kontroluje potrzeby fizjologiczne i samodzielnie korzysta z toalety. Na wszelki wypadek nosi pieluchomajtki.
Wybierając to zlecenie trzeba przygotować się na dość specyficzny sposób żywienia – mocno w trendzie eko, dużo warzyw i dań z warzyw, większość produktów z własnego gospodarstwa. Na obiady chodzi się do córki piętro wyżej, chyba że akurat wyjeżdża na weekend, wtedy gotuje opiekunka.
Na śniadanie podopieczna je płatki albo musli na mleku z gospodarstwa (dla opiekunki było za tłuste, rodzina kupuje jej zwykłe lub roślinne). Obiad u córki, głównie warzywa z ogrodu. Na kolację opiekunka dotuje dla seniorki zupę-krem z warzyw (cukinia, marchewka, ziemniaki – wszystko też z rodzinnego gospodarstwa).
Zakupy robi tutaj córka starszej pani. Najbliższy sklep jest w odległości ok. 3 km, jest rower, ale duży i ciężki, górski, nie dla każdej pani będzie odpowiedni. Córka kupuje raczej pod gust mamy, ale można dać jej listę z tym, co potrzebuje opiekunka.
Starsza pani mieszka na końcu świata, gdzieś w Szwarcwaldzie (78144) stoi jeden dom otoczony gospodarstwem, do najbliższego sąsiada niemal kilometr, do małej mieścinki 3 km. Z rozrywek pozostają to spacery i ewentualnie rower. Na plus – przepiękne, zapierające dech w piersiach widoki.
Dom podopiecznej na oko wygląda na bardzo duży, gdyż jedną ścianą połączony jest z zabudowaniami gospodarskimi, faktycznie jednak powierzchnia mieszkalna jest przeciętna. Widać, że dom był niedawno remontowany i wystarczą tu bieżące porządki. Wszystko jest uporządkowane, nawet jeśli nie nowe to bardzo zadbane. Sprzęty gospodarstwa domowego wysokiej jakości.
Na zleceniu opiekunka ma do dyspozycji pokój na parterze, czysty i dobrze wyposażony. Są dwa okna z przepięknym widokiem. Łazienka i toaleta do wspólnego użytku.
Pracę w tym miejscu polecamy osobom, które lubią ciszę, spokój i wiejskie klimaty. Nie ma tu żadnych rozrywek oferowanych przez większe miasta, jest za to ekologiczna, zdrowa żywność i mnóstwo czystego powietrza. Na pewno sprawdzi się tutaj osoba, która ma doświadczenie w pracy z osobami z demencją. Wymagana jest dobra znajomość języka niemieckiego, prawo jazdy nie jest potrzebne. Można palić na zewnątrz.
Wybierz tę ofertę i skorzystaj z extra Premii Bożonarodzeniowej
łącznie aż 300 € netto!
Za pracę w Wigilię, dwa dni Bożego Narodzenia i Nowy Rok.
Płacimy za Ciebie składki ZUS!
Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej i zdrowotnej) wyniesie aż 773,00 €, w tym:
Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.
Składki nie pomniejszają wskazanej wysokości wynagrodzenia „na rękę”.