Wśród gór i lasów z kotką na kolanach – opieka w Niemczech
Wynagrodzenie:
3550 €
Składki ZUS:
630,70 €
Premia:
+120 €
Numer oferty:
14077
Termin:
04.09.2025 - 04.11.2025
Miasto:
Schwarzwald-Baar region (78048)
Język:
Dobry
podopieczna
bez dźwigania
osoba chodząca
jedna osoba w domu
bez demencji
rower do dyspozycji
dla niepalących
osobna łazienka
osobna toaleta
wygodne lokum
dom jednorodzinny
sklepy w pobliżu
Opiekujemy się sympatyczną, dzielną seniorką, która stara się pozostać samodzielna jak najdłużej się da. Podopieczna ma umysł młodej dziewczyny i kotkę nie pierwszej już młodości. Praca w sercu Szwarcwaldzkich gór i lasów, w wolnym czasie można skorzystać z pobliskiego kompleksu basenów.
Poszukujemy opiekunki dla seniorki w wieku 93 lat. Podopieczna jest normalnej budowy ciała, należy do tych nie za wysokich osób (155 cm wzrostu, 63 kg). Starsza pani dobrze widzi, trzeba mówić do niej trochę głośniej. Wysławia się czystym niemiecki, zna też dobrze język angielski, więc można się nim posiłkować podczas rozmowy, a pogadać sobie podopieczna bardzo lubi.
Największym problemem starszej pani jest po prostu osłabienie starcze. Ma ociężałe nogi, dolegliwości bólowe w stawach, nie do końca sprawna prawą rękę i lekkie problemy z sercem. Jest taka ogólnie spowolniona.
U seniorki nie ma żadnych objawów demencji, jej umysł jest jak żyletka 😊. Być może dlatego, że regularnie go ćwiczy. Z zainteresowaniem i pełnym zrozumieniem przeczyta od deski do deski codzienną gazetę, systematycznie i z pasją rozwiązuje krzyżówki. Lubi porozmawiać na różne tematy. Jak ma jakieś odwiedziny rodziny, to lubi gry karciane (we dwie z opiekunką nie bardzo można grać w jej ulubione). Ogląda telewizję, najchętniej programy kulinarne, sporo rozmawia przez telefon i utrzymuje dobre kontakty sąsiedzkie. Podopieczna jest osobą religijną, regularnie ogląda msze święte w telewizji. Względem opiekunki jest bardzo miła, chętnie pomaga w nauce niemieckiego.
Seniorka jest właścicielką starej, spokojnej kotki. Zwierzątko najczęściej przebywa w domu, przy swojej Pani. Raz dziennie opiekunka czyści kuwetę, do jej obowiązków należy także karmienie kotki.
Podopieczna ma kilkoro dzieci i sporo wnuków, ale nie są uciążliwi. Głównie dzwonią, systematycznie, ale odwiedziny są maksymalnie raz w tygodniu, na chwilę. Na zleceniu spodziewać można się także odwiedzin trzech zaprzyjaźnionych sąsiadek. Zaglądają raz lub dwa razy w tygodniu, bez specjalnej zapowiedzi, ale też nie oczekują traktowania ich jak gości i zajmowania się nimi.
Raz w tygodniu do seniorki przychodzi pani z Caritas na pogaduszki, nie ma innych obowiązków.
Starsza pani jest osobą mobilną, a także dzielną i próbującą pozostać samodzielną. Kiedy jest sama, daje radę ze wstawaniem i siadaniem, powoli chodzi przy rolatorku. Jeśli opiekunka jest w pobliżu, od czasu do czasu poprosi o pomoc we wstaniu, szczególnie ciężko wstać jej z wc. Wystarczy delikatne wsparcie, nie ma tu dźwigania. Podopieczna nie jest w stanie zejść/wejść po schodach, nie chce wychodzić na zewnątrz, nawet na wózku inwalidzkim.
Podopieczna potrzebuje pomocy przy myciu, ale też stara się sama zrobić co może. Oczywiście trochę to wtedy trwa. Da radę umyć twarz i ręce, wyjąć sobie protezę zębową i potem ją założyć (myje opiekunka), obcina sobie paznokcie u rąk, u stóp robi to córka. Niestety nie ma możliwości kąpieli, ponieważ łazienka jest na piętrze, a seniorka nie wejdzie po schodach. W zależności od potrzeb, raz lub dwa razy w tygodniu, organizuje się większe mycie na siedząco w salonie.
Seniorce brakuje sił i energii na ubierania, więc przejmuje je opiekunka. Podopieczna bardzo dobrze współpracuje, pozwala opiekunce wybrać strój, nie przykłada do tego większej wagi. Zakłada się wygodne, domowe dresy.
Jeśli chodzi o czynności fizjologiczne, to podopieczna w większości ma je pod kontrolą. Na noc i na dzień zakłada się pieluszkę, mimo to dosłownie raz, wczesnym rankiem seniorka wołała opiekunkę o pomoc w wejściu do wc (nie potrafi się przełamać i pieluszka w większości jest sucha). Niestety sporadycznie, zwykle wieczorem, podopiecznej zdarza się załatwić grubszą potrzebę w pieluszkę. Z tego powodu seniorka nie chce jeść kolacji, bo boi się, że znów nie zdąży na czas do toalety. Kiedy już zdąży, czasem prosi o pomoc w oczyszczeniu i ubraniu.
Starsza pani samodzielnie rozkłada sobie leki, można ewentualnie przypomnieć o ich zażyciu.
W przeszłości seniorka bardzo lubiła gotować, ale nie ma już na to specjalnie siły. Na początku, przez kilka dni, towarzyszyła opiekunce w kuchni, jednak kiedy przekonała się, że potrafi ona sama smacznie ugotować, w ogóle już się nie wtrąca.
Śniadania są tutaj treściwe – sałatka ziemniaczana z mięsem, jajko, szynka szwarcwaldzka. Menu obiadowe ustala opiekunka, zwykle jednak pyta seniorki na co ma ochotę lub po prostu daje jej gotową propozycję. Podopieczna nie lubi zup, chętnie je ziemniaki w każdej postaci. Obiady mogą być zarówno bezmięsne, jak i z mięsem lub rybą. Na podwieczorek kawa z lodami, owoce lub jakieś wafelki. Seniorka nie chce jeść kolacji, oczywiście opiekunka ma swobodny dostęp do lodówki i może brać co chce. Podopieczna je samodzielnie.
Zakupy w całości robi tutaj opiekunka, sama też przygotowuje listę, starsza pani tylko czasem coś podpowie. Można robić większe zakupy rzadziej lub mniejsze częściej, jak kto woli. Nie ma ściśle określonego budżetu, obowiązuje tylko zdrowy rozsądek. Dla siebie też coś można wziąć. Sklepy są bardzo blisko, nie więcej niż 200 metrów do Edeki, piekarni, apteki i drogerii, wszystko przy tej samej ulicy. Można iść spacerkiem, jest także rower do dyspozycji.
Starsza pani mieszka w samym sercu Szwarcwaldu, w niedużym miasteczku położonym na terenie regionu Schwarzwald-Baar (78048). Do najbliższego miasta jest stąd 10 km, ciężko tam jednak dojechać, gdyż praktycznie nie ma komunikacji publicznej. Wokół góry i lasy, ale także fajne przestrzenie turystyczne – kawiarnie, tereny spacerowe, ławeczki. W odległości dwóch kilometrów od domu podopiecznej jest piękny kompleks basenów (z wodą podgrzewaną poza sezonem letnim). Można podjechać rowerem, trzeba się jednak liczyć z jazdą pod górkę i z górki.
Seniorka zajmuje spory, piętrowy dom jednorodzinny z tradycyjnymi, drewnianymi okiennicami i ogrodem (nic się w nim nie robi). Dom jest technicznie dobrze utrzymany, choć wyposażenie miejscami pamięta lata 60-te ubiegłego wieku. Było trochę zagracone, ale raczej czyste. Jak chce się coś przestawić lub schować, można zapytać podopiecznej.
Starsza pani funkcjonuje wyłącznie na parterze domu, natomiast opiekunka ma do dyspozycji pokój na piętrze ze staromodnym, ale wygodnym wyposażeniem. Na przyjazd opiekunki było tu ładnie wysprzątane. Z pokoju można wyjść na balkon, palić niestety nie można. Do dyspozycji także własna łazienka i toaleta.
Praca w tym miejscu naprawdę może być przyjemnością. Seniorka jest miła, stara się być samodzielna, nie ma wygórowanych wymagań, lubi ludzi i lubi rozmawiać. Okolica jest piękna. Sprawdzi się tutaj opiekunka z chociaż podstawowym doświadczeniem i dobrą znajomością języka niemieckiego. Prawo jazdy nie jest potrzebne. Ofertę kierujemy do opiekunek, które nie palą papierosów.
Zainteresowała Cię ta oferta? Pamiętaj, że lato to dobry czas, żeby... zarobić!
zyskaj 120 € "na rękę" premii wakacyjnej
Sprawdź szczegóły w regulaminie na naszej stronie lub zapytaj w biurze!
Płacimy za Ciebie składki ZUS!
Zainteresowała Cię ta oferta? Spełniasz kryteria językowe i odpowiada Ci termin? Wybierz to zlecenie, a suma wszystkich Twoich składek (w tym emerytalnej, rentowej i zdrowotnej) wyniesie aż 630,70 €, w tym:
Aż tyle przeznaczamy na Twoją przyszłość i Twoje bezpieczeństwo.
Składki nie pomniejszają wskazanej wysokości wynagrodzenia „na rękę”.