Rynek pracy opiekunek w Niemczech 2022

Jak w każdej branży, także w opiece nad osobami starszymi w Niemczech z biegiem czasu zachodzą zmiany. Wpływ na nie mają zwykle czynniki zewnętrzne i nie inaczej jest w tym przypadku. Jakich modyfikacji spodziewać możemy się w 2022 roku?

Koronawirus i jego konsekwencje

Choć piszemy ten artykuł u progu lata i na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że pandemia covid-19 jest już za nami, jej konsekwencje w branży opiekuńczej widać już teraz i będą one dostrzegalne, nawet jeśli kolejnej fali zakażeń nie będzie. Za co mocno trzymamy kciuki.

 

Globalna pandemia wpływała na branżę opieki domowej w Niemczech od pierwszych jej dni, zmiany dotyczyły szeregu kwestii i same także ulegały przemianom wraz z upływem czasu. Na początek spójrzmy więc na covid-19 w ujęciu trochę historycznym.

 

W marcu 2020 roku kolejne kraje wprowadzały daleko idące obostrzenia. Kwarantanna, zakaz przekraczania granic w celach innych niż zawodowe, ograniczenie liczby pasażerów w komunikacji zbiorowej – to pierwsze czynniki, które bezpośrednio uderzyły w rynek opiekuńczy. Dla firm pośredniczących i opiekuńczych oznaczało to znaczny wzrost kosztów, ale także obawę, czy opiekunki z Polski w ogóle będą chciały wybierać się w podróż do Niemiec. Koniec końców bilans okazał się zerowy. Z jednej strony faktycznie sporo osób, szczególnie mających własne problemy zdrowotne, deklarowało chęć pozostania w kraju. Z drugiej, opiekunki które w trakcie wprowadzenia wspomnianych obostrzeń przebywały na zleceniach, decydowały o ich przedłużaniu, najczęściej po to, aby uniknąć konieczności odbycia dwutygodniowej kwarantanny.

 

Następną turbulencją dla opiekunek i firm z branży – która zresztą ma swoje konsekwencje do dnia dzisiejszego – było wprowadzenie do powszechnego obrotu szybkich testów wykrywających zakażenie oraz, trochę później, umożliwienie wszystkim osobom chętnym w Polsce szczepień przeciwko wirusowi SARS-Cov-2. Dostępność testów stanowiła zarówno zabezpieczenie przez rozpowszechnianiem się choroby, co niewątpliwie było niezwykle korzystne, ale także pociągnęło za sobą następstwa finansowe i organizacyjne. Wymóg wykonywania testów przed przekroczeniem granicy oraz obowiązkowe wypełnianie formularzy lokalizacyjnych nałożyło na firmy i opiekunki kolejne powinności, nie zawsze dobrze przyjmowane i oczywiście wymagające nakładów finansowych, choć w pełni uzasadnionych, ale jednak.

 

To, jakie efekty dała dostępność szczepień, widać także dziś. Jak to zwykle bywa w społeczeństwie, część osób poddała się szczepieniu najszybciej, jak to było możliwe, ale druga część odmówiła przyjęcia preparatu i odmawia do dziś. W obu grupach są oczywiście opiekunki osób starszych w Niemczech. Dla pośredników i firm opiekuńczych stanowi to nie lada wyzwanie, gdyż spora grupa ich klientów – zarówno sami seniorzy, jak i ich najbliżsi – wymaga zapewnienia, że opiekunka domowa będzie posiadała certyfikat poświadczający przyjęcie trzech dawek szczepionki. Doprowadziło to do sytuacji, w której część wykwalifikowanych i doświadczonych opiekunek ma trudności w znalezieniu kolejnej szteli, gdyż nie są one zaszczepione. Z drugiej strony klienci chętniej godzą się na przyjazd osób w niższymi kwalifikacjami, o ile dysponują one certyfikatem. Pomiędzy tymi wymaganiami są firmy z branży, często niesłusznie oskarżane przez opiekunki o „segregację sanitarną” i utrudnianie im dostępu do bardziej atrakcyjnych miejsc pracy. Ta sytuacja zapewne zostanie z nami jeszcze przez jakiś czas.

Dofinansowanie do domu opieki

Jak powszechnie wiadomo, w Niemczech system opieki nad osobami starszymi i niesamodzielnymi jest dużo lepiej zorganizowany, niż ten funkcjonujący w Polsce. Jednym z jego elementów jest stationäre Leistungsbetrag, czyli świadczenie obejmujące m.in. pokrycie części kosztów pobytu podopiecznego w domu opieki, a konkretnie pozwalające na obniżenie kosztów tzw. udziału własnego. Z pozoru wskazane dofinansowanie nie ma za dużo wspólnego z opiekunkami domowymi, ale tylko z pozoru.

 

Od początku 2022 roku wysokość stationäre Leistungsbetrag wzrosła, gdyż zgodnie z nowymi przepisami niemieckie kasy chorych wypłacają specjalny dodatek na rzecz osób objętych opieką stacjonarną, którego wysokość zależna jest od  Pflegegrad, tj. stopnia niepełnosprawności danej osoby. Co więcej, wysokość wskazanego dodatku wzrasta wraz z długością pobytu podopiecznego w domu opieki. Przez pierwszy rok wynosi on 5% wymaganego wkładu własnego, w drugim roku jest to już 25%, powyżej 24 miesięcy 45% a po 36 miesiącach aż 70%.

 

Zmiana ta spowodowała, że niektóre rodziny, które wcześniej korzystały ze wsparcia opiekunek domowych, decydują się na umieszczenie osoby bliskiej w domu opieki, gdyż stało się to bardziej atrakcyjną opcją finansową. Dodatkowo w domach opieki pojawiła się większa liczba wolnych miejsc, co niestety jest przykrą konsekwencją pandemii koronawirusa, gdyż jak wiadomo, najtragiczniejsze żniwo wirus zbierał właśnie w populacji osób najstarszych.

 

Co to oznacza w praktyce? Po prostu mniej miejsc pracy dla opiekunek i opiekunów osób starszych z Polski. A kiedy popyt jest niższy niż podaż – niemieccy klienci podnoszą swoje wymagania względem opiekunów domowych.

Spodziewajcie się niespodziewanego

Chyba większość osób przyzna, że ostatnimi czasy zdarzają się nam rzeczy, których w ogóle się nie spodziewaliśmy. Najpierw pandemia koronawirusa, teraz wojna w Ukrainie. To wszystko ma i wciąż będzie mieć swoje konsekwencje. Niektóre trudno przewidzieć, inne już obserwujemy, czasem nieprzewidywalne sytuacje splatają się ze sobą, doprowadzając do zmian, które jeszcze trudniej zdiagnozować.

 

Zarówno wojna tuż za naszą wschodnią granicą, jak i działania mające na celu ograniczenie społecznych konsekwencji pandemicznych lockdownów, doprowadziły do szalejącej w Polsce inflacji. Być może jej efektem będzie wzrost bezrobocia i większa liczba osób zainteresowanych pracą w opiece w Niemczech. Być może będzie inaczej i na przykład rosnące oczekiwania płacowe Polaków, wraz z wysokimi kosztami podróży, spowodują, że nasi zachodni sąsiedzi jeszcze chętnie niż dotychczas korzystać będą z oferty opieki stacjonarnej. A może, o czym już czasem słyszymy, uchodźczynie z Ukrainy staną się najbardziej pożądaną grupą opiekunek domowych w Niemczech? Cóż, pewnych rzeczy nie przewidzimy. Pozostaje nam nadzieja, że po burzy przychodzi słońce.

 

Jagoda Wawrzynowicz

Jagoda Wawrzynowicz

Przez wszystkich nazywana Jagodą, w firmie CareWork pełni rolę dyrektora do spraw rozwoju biznesu. Z branżą opiekuńczą związana jest ponad 20 lat i zna ją od podszewki, gdyż zaczynała jako opiekunka seniorów. W swojej karierze zawodowej zajmowała się także szkoleniem językowym i merytorycznym osób zainteresowanych pracą w opiece, a także organizacją usług opiekuńczych w Polsce. To ostatnie czyni z niej ekspertkę w zakresie faktycznych oraz prawnych różnic pomiędzy opieką w naszym kraju i u naszych zachodnich sąsiadów. O współpracujące z CareWork opiekunki dba także pełniąc funkcję inspektora danych osobowych.

 

Premia wielkanocna w CareWork - nawet 200 euro netto!

Planujesz wyjechać do pracy na Wielkanoc? Skorzystaj z naszej oferty i zarób nawet 200 EUR netto więcej! Szczegóły w naszych biurach. Polecamy!

Czy praca w opiece to praca dla Ciebie?

Nie masz doświadczenia w pracy w opiece? Skorzystaj z naszych porad i skonktuj się z nami. Pomożemy!

Opieka na Gewerbe!

Praca w opiece na Gewerbe jest dla każdego, kto liczy na atrakcyjne wynagrodzenie i chce mieć większy wpływ na kształtowanie swojej pozycji na rynku pracy. Gewerbe da Ci większą swobodę w negocjacji stawki oraz zakresu obowiązków. Praca na własny rachunek umożliwia legalne i bezpieczne zatrudnienie, a wsparcie, jakiego udzieli Ci nasza firma to gwarancja odpowiedniego zadbania o sprawy administracyjne i podatkowe.

Mamy dla Ciebie nagrody!

Droga Opiekunko! Odbierz nagrody w naszym nowym programie lojalnościowym "Pomagaj - Korzystaj". Zdobywaj punkty za pracę w Niemczech, pracę w Polsce i za rozwijanie swoich umiejętności.

Masz pytania?

Skontaktuj się z nami