Jak budować relację z seniorem?

O tym, jak istotne są pozytywne relacje pomiędzy opiekunem i jego podopiecznym nie trzeba przekonywać nikogo, kto kiedykolwiek wyjechał do pracy w opiece w Niemczech. Nawet wątła nić sympatii może spowodować, że nasze obowiązki będą troszkę lżejsze, a ich wykonywanie przyjemniejsze. Co zrobić, aby zbudować życzliwą relację z seniorem? Podpowiadamy.

 

Dobre relacje receptą na udane zlecenie

Pracowaliście kiedyś w złej atmosferze? W toksycznym środowisku? Miejscu, gdzie ludzie nie są dla siebie mili i wykorzystują każdą okazję, żeby zrobić nam przykrość? Taką sytuację trudno wytrzymać nawet wtedy, kiedy w pracy spędzamy 40 godzin tygodniowo. Wyobraźmy sobie teraz, że z osobą, której nie lubimy spędzamy 24 godziny dziennie… Jasne, że 8 z tego śpimy. Jasne, że wychodzimy na zakupy. Jasne, że mamy przerwy. Ale to dalej więcej, niż w standardowej pracy biurowej. Nawet jeśli w danym momencie nie wykonujemy naszych obowiązków służbowych, ta nielubiana przez nas osoba jest tuż obok, za ścianą, piętro niżej.

 

Właśnie dlatego zbudowanie pozytywnej relacji z naszym podopiecznym jest nie do przecenienia. Nie musi to być od razu wielka przyjaźń i stosunki podobne do tych łączących matkę z córką. Zupełnie wystarczy wzajemna sympatia i szacunek. Co ważne, to, że kogoś lubimy i ktoś lubi nas nie zawsze jest dziełem przypadku. Nie za każdym razem od razu ktoś przypada nam do gustu lub nie. Nad relacją można pracować, można budować ją nawet wtedy, kiedy na początku nie wszystko zagra idealnie. Jak postępować, aby nasz kontakt z seniorem był przyjemnym doświadczeniem?

 

Postaw na pierwsze wrażenie

Jak w każdej nowej relacji, także w tej na linii podopieczny – opiekunka, pierwsze wrażenie odgrywa niebagatelną rolę. To, jak zachowamy się tuż po przyjeździe na nową sztelę może zaważyć na jej dalszym przebiegu. Warto poświęcić temu chwilę naszej uwagi.

 

Przyjeżdżając do nowego miejsca pracy opiekunki i opiekunowie są często zmęczeni i zestresowani. Po długiej i uciążliwej podróży, poprzedzonej nerwowymi przygotowaniami, pakowaniem, załatwianiem ważnych spraw na ostatnia chwilę. Co gorsza, to o której godzinie staniemy w drzwiach osoby starszej nie zależy od nas. Czasem dojazd ma miejsce bardzo wcześniej rano lub bardzo późno wieczorem, niemal w nocy. Wysiadamy z busa, szukamy naszych walizek, wszystko jest ciężkie i niewygodne do przenoszenia. Łącznie te czynniki powodują zepsucie pierwszego wrażenia.

 

Oczywiście nie psuje się ono samo z siebie, opiekunki i opiekunowie – nieświadomie i niecelowo – przykładają do tego rękę. Niestety nie raz spotykamy się z sytuacjami, które nie powinny mieć miejsca. Dla przykładu:

  • przyjeżdżając na zlecenie późnym wieczorem opiekunka od razu udaje się do swojego pokoju, przekładając pierwszą rozmowę z seniorem na rano;
  • tuż po wejściu opiekun zaczyna przeszukiwać szafki w kuchni, aby zrobić sobie kawę i zjeść kanapkę;
  • od pierwszego momentu opiekunka zaczyna tonem nie znoszącym sprzeciwu tłumaczyć seniorce, jakie obowiązki będzie realizować i które zadania do niej nie należą.

Każde z tych i podobnych zachowań daje fatalne pierwsze wrażenie. Takie, które trudno będzie potem naprawić. Zróbmy wszystko, aby tego uniknąć. Jeśli chcemy, żeby pierwsze wrażenie było pozytywne, pamiętajmy po prostu o podstawowych zasadach dobrego wychowania. Nawet jeśli jesteśmy zmęczeni, głodni, zdenerwowani.

 

Kiedy wchodzimy do domu podopiecznego pamiętajmy, aby się przedstawić, a do osoby starszej zwracać Pani/Pan. Dodajmy, że cieszymy się, że będziemy się opiekować daną osobą oraz wyraźmy nadzieję na udaną współpracę. Zapytajmy także o samopoczucie podopiecznego. Nie rozgaszczajmy się zbytnio, jeśli nie zostaniemy zaproszeni. O późnej porze nie warto także za bardzo przeciągać pierwszej pogawędki. Nie stanie się nic złego, jeśli powiemy, że mamy za sobą długą i męczącą podróż, chcielibyśmy się odświeżyć i odłożyć rzeczy do naszego pokoju. Poprośmy o jego wskazanie. Powiedzmy, że teraz czas już odpocząć, ale jutro będzie doskonała okazja, aby lepiej się poznać.

 

Ważne, aby te pierwsze chwile – minuty, godziny, dni – przeznaczyć bardziej na poznanie podopiecznego i jego oczekiwań, niż na koncentrowanie się na sobie. Wystarczy odrobina uwagi, aby przekonać się, czy dana osoba chce mówić o sobie i swojej rodzinie, czy woli zachować dystans. Słuchajmy uważnie, nie przerywajmy, wyrażajmy swoje zainteresowanie. Tych kilka bardzo prostych zasad doprowadzi do pozytywnego początku relacji.

 

Szukasz więcej porad dot. pierwszego spotkania z seniorem? Przeczytaj nasz artykuł Pierwsze spotkanie z podopiecznym w opiece w Niemczech.

 

Wolnoć, Tomku, w swoim domku

Aby nie zniweczyć wysiłku włożonego w dobre pierwsze wrażenie opiekunowie powinni pamiętać, że w domu seniora są nie tylko pracownikiem, ale także gościem. Podopieczni to osoby z własnymi przyzwyczajeniami, rytuałami kształtowanymi przez lata. Z osobistymi sposobami rozwiązywania rozmaitych spraw, w tym tak prozaicznych, jak miejsce przechowywania herbaty czy sortowania prania.

 

Opiekunom osób starszych w Niemczech zdecydowanie nie polecamy, aby od razu przystępowali do wprowadzania w domu podopiecznego własnych porządków. Unikajmy krytykowania jego czy jej przyzwyczajeń. Nie próbujmy na przykład:

  • przekładać rzeczy z miejsca na miejsce czy z półki na półkę, nawet jeśli inna organizacja przestrzeni jest naszym zdaniem lepsza lub wygodniejsza;
  • namawiać seniorki do zmiany godzin posiłków, spacerów, drzemki czy wstawania;
  • narzucać podopiecznemu rewolucyjnego menu, nawet jeśli jest bardzo zdrowe.

Wszystko to nie oznacza oczywiście, że opiekunowie nie mogą wprowadzać korzystnych dla podopiecznych zmian. Należy jednak robić to taktownie i stopniowo. Na pewno warto namawiać seniorkę z nadwagą do lżejszych posiłków lub regularnych spacerów, ale nic na siłę i od razu.

 

Przyjeżdżając na nowe zlecenie pamiętajmy także, że tuż przed nami lub tuż po nas w tym samym miejscu pracy zjawi się nasza zmienniczka. Uszanujemy nie tylko podopiecznego, ale także tą drugą osobę.

Wzajemny szacunek i zrozumienie

Skoro już o szacunku mowa, naszym zdaniem jest on jednym z kluczowych elementów budowania pozytywnej relacji z seniorem w Niemczech. Podobnie, jak zrozumienie – dla słabości, własnych przyzwyczajeń, nawet drobnych „dziwactw”.

 

Podopieczni to zwykle osoby starej daty, wychowane dużo bardziej rygorystycznie, niż osoby młodsze. Szacunek dla starszych jest ich zdaniem czymś absolutnie obowiązkowym. Nawet jeśli nie zawsze na niego zasługują, dajmy im tę przyjemność. Na pewno to docenią i łatwiej będzie im nas polubić, obdarzyć wzajemnym szacunkiem.

 

Opiekunki i opiekunowie w Niemczech powinni także okazywać zrozumienie dla jeszcze jednego faktu. Niemal wszyscy podopieczni, przed ostatnie 60-70-80 lat, decydowali sami o sobie. Nikt nie podważał ich sposobu na życie, ich porządków. Wszystko potrafili i robili samodzielnie. Teraz sporo się zmieniło. To, co kiedyś było oczywiste, jest poza ich zasięgiem. W domu pojawia się obca osoba, bez pomocy której nie mogą sobie poradzić. To wszystko może powodować frustrację. Okażmy zrozumienie i nie próbujmy traktować podopiecznych jak dzieci! To osoby dorosłe, tylko nie do końca samodzielne.

Zdaj się na nas!

Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się, dlaczego pracownicy CareWork pytają Was o cechy charakteru, po tym tekście wiele powinno stać się jasne. Dobrym początkiem dobrych relacji jest bowiem dopasowanie charakterów. Aby to zrobić w CareWork staramy się lepiej poznać nie tylko opiekunów, ale także podopiecznych. A następnie dopasować idealną opiekunkę do odpowiedniego klienta. Rozumiemy bowiem, że łączenie wody z ogniem nie rokuje powodzeniem, nawet przy dobrych chęciach z obu stron.

 

Właśnie dlatego zachęcamy wszystkich opiekunów do rzetelnych odpowiedzi na nasze pytania oraz do jasnego przedstawiania swoich oczekiwań. Nie lubisz długich pogawędek z seniorką? Na myśl o grach planszowych boli Cię głowa? Lubisz aktywne spędzania czasu? Daj znam znać, a na pewno znajdziemy dla Ciebie podopiecznego, z którym zbudowanie pozytywnej relacji będzie proste!

 

Zdjęcie autora artykułu - Jagoda Wawrzynowicz

Jagoda Wawrzynowicz

Przez wszystkich nazywana Jagodą, w firmie CareWork pełni rolę dyrektora do spraw rozwoju biznesu. Z branżą opiekuńczą związana jest ponad 20 lat i zna ją od podszewki, gdyż zaczynała jako opiekunka seniorów. W swojej karierze zawodowej zajmowała się także szkoleniem językowym i merytorycznym osób zainteresowanych pracą w opiece, a także organizacją usług opiekuńczych w Polsce. To ostatnie czyni z niej ekspertkę w zakresie faktycznych oraz prawnych różnic pomiędzy opieką w naszym kraju i u naszych zachodnich sąsiadów. O współpracujące z CareWork opiekunki dba także pełniąc funkcję inspektora danych osobowych.