Praca opieka Niemcy - pierwsze spotkanie z podopiecznym

Praca opieka Niemcy – pierwsze spotkanie z podopiecznym

Chyba nikt nie lubi pierwszego dnia w nowym miejscu pracy. To normalne! Przejęcie obowiązków od zmienniczki lub wprowadzenie przez rodzinę, zapoznanie się z podopiecznym, zmęczenie po podróży, nieznane otoczenie i dużo pytań często oznaczają emocje. Nie warto jednak poddawać się stresowi! To w końcu tylko jeden pierwszy dzień, a praca na zleceniu trwa przecież dłużej.

Stres podczas pierwszego dnia pracy na zleceniu

Czy pierwsze spotkanie opiekunki z podopiecznym jest ważne? I tak, i nie. Można stwierdzić, że jest to znaczące wydarzenie z punktu widzenia zarówno opiekunki, jak i podopiecznego – mogą je przeżywać, mogą mieć związane z nim obawy i nadzieje. Zapewne każde z nich chce zaprezentować się jak najlepiej i liczy, że wszystko zagra i dobrze się ułoży. Ale można też popatrzeć na to inaczej – to przecież ustalone i zaplanowane spotkanie, zupełnie zwyczajna, naturalna sprawa związana z pracą opiekunki. To normalne, że każde nowe zlecenie zaczyna się od pierwszego dnia, a potem są kolejne. Pierwsze wrażenie nie może na wszystkim zaważyć. Na poznanie się i zbudowanie relacji będzie jeszcze czas.

 

Do rozpoczęcia pracy w nowym miejscu trzeba więc podejść spokojnie. Zastanawianie się przed przyjazdem, co czeka na miejscu, budowanie napięcia, rozmyślenia niczego nie zmieniają. Kiedy pojawiają się wątpliwości, warto przypomnieć sobie, że decyzja o przyjęciu zlecenia została podjęta po rozmowie z osobą, która zna sytuację na zleceniu – koordynatorem, który starał się rzetelnie opisać stan podopiecznego, zakres obowiązków i warunki zamieszkania. Pomóc może też świadomość, że w Niemczech czeka podopieczny, który naprawdę potrzebuje wsparcia i także przeżywa przyjazd swojej nowej opiekunki.

Spotkanie z nowym podopiecznym w pracy opiekunki w Niemczech

Większość osób starszych nie lubi zmian, jest nieufna i ma swoje przyzwyczajenia. Pojawienie się nowej opiekunki w nich domu może ich stresować i być niełatwym doświadczeniem. Wiele zależy oczywiście od charakteru i usposobienia seniora, a przede wszystkim od stanu psychicznego, w jakim się znajduje. Trzeba liczyć się z tym, że osoby schorowane, którym dokuczają objawy zdrowotne bywają często rozdrażnione i przez to nieprzyjemne w kontaktach. Seniorzy chorzy na demencję mogą zachowywać się różnie, nie zawsze w zrozumiały dla opiekunki sposób.

 

Nowa osoba w otoczeniu osoby starszej może wywoływać reakcję – wycofanie się, zamknięcie, niepokój, lęk a nawet podejrzliwość. Nim uda się przełamać pierwsze lody, z punktu widzenia osoby starszej w jej domu jest ktoś obcy, intruz. Budowanie zaufania może chwilę potrwać, ale warto uzbroić się w cierpliwość i podjąć się tego zadania – dobre kontakty z seniorem pozytywnie wpływają na współpracę, a więc i wykonywanie obowiązków opiekuńczych na zleceniu.

 

U podopiecznych, którzy przyjmują opiekunkę po raz pierwszy, może pojawić się brak akceptacji. Takim osobom trudno pogodzić się z upływem czasu, chorobą, ograniczeniem sprawności i samodzielności, a więc i z potrzebą pomocy ze strony innej osoby. Tu sprawa wygląda podobnie – zamiast naciskać albo zrażać się do seniora, lepiej dać mu czas i przestrzeń, dyskretnie obserwować i służyć mu pomocą, jeśli jest to niezbędne.

 

Ale nie zawsze początki są trudne! Nierzadko zdarzają się serdeczne osoby, które bardzo entuzjastycznie podchodzą do nowej opiekunki i są wdzięczne za jej przyjazd. Starają się pokazać z jak najlepiej strony, od początku chcą zapewnić jej komfort pracy i są otwarte na jej potrzeby.

Przyjazd opiekunki na nowe zlecenie

Pewne jest, że pierwszego dnia dużo się dzieje i wszystko jest nowe. Kolejne dni na pewno będą łatwiejsze, ale na początku trzeba pogodzić się z tym, że niektóre rzeczy nie będą jasne i oczywiste. Wdrożenie się jest etapem pracy. Poznanie obowiązków opiekuńczych, seniora, jego rodziny, domu i okolicy nie zajmuje jednego dnia. Ten czas wystarczy co najwyżej na zorientowanie się i poznanie podstawowych zasad współpracy. Dlatego na starcie najlepiej jest skupić się na najważniejszych rzeczach. Pytać o przebieg dnia i konkretnych czynności, upewniać się, a w razie potrzeby prosić o powtórzenie – szczególnie, jeśli trudności w komunikacji związane są z barierą językową. Zapamiętanie informacji z całego dnia może być problemem, dlatego dobrym pomysłem jest robienie notek, którymi będzie można się posłużyć przy organizacji dalszej pracy.

 

Pierwsze spotkanie powinno przebiegać w miłej atmosferze. Opłaca się mieć dobre nastawienie – pozytywny stosunek do pracy łatwo u kogoś zauważyć. Nawet jeśli coś jest nie po myśli, nie ma sensu negować i krytykować. To raczej nie jest odpowiedni moment na komunikowanie swojego niezadowolenia, zarządzanie zmian i narzucanie swoich rozwiązań. Nieporozumienia nie są nikomu potrzebne. Będzie jeszcze okazja do zaproponowania i przedyskutowania ewentualnych pomysłów.

Pierwsza rozmowa z podopiecznym

To niemożliwe poznać kogoś dobrze w jeden dzień, ale po przyjeździe, mimo natłoku zajęć, dobrze jest poświęcić czas nie tylko na przedstawienie się podopiecznemu, ale też na spokojną rozmowę. Po przywitaniu się sprawdzi się miła pogawędka, niekoniecznie o podróży i pogodzie. Warto krótko o sobie opowiedzieć – nie tylko o doświadczeniu, ale też o czymś bardziej osobistym np. o swoich zainteresowaniach albo o miejscu zamieszkania. Nie zawsze i nie każdy podopieczny będzie chciał się od razu otworzyć, ale można spróbować zadać kilka ogólnych pytań o samopoczucie czy zwyczaje, jednocześnie uważając, aby nie urazić nimi seniora. Osoby starsze raczej nie lubią być zasypywane pytaniami, ale doceniają możliwość spokojnego wypowiedzenia się. Cieszą się, że ktoś chce ich wysłuchać. Być może rozmowa się rozwinie i uda się skrócić dystans, który występuje zwykle podczas pierwszego spotkania.

 

Jak w każdej rozmowie z kimś nowym, szczególnie człowiekiem starej daty, cenne są uprzejmość, cierpliwość oraz takt. Bez względu na stan i zachowanie podopiecznego, odnoszenie się do niego z szacunkiem to dowód na wysoką kulturę osobistą opiekunki.

 

Zdjęcie autora artykułu - Jagoda Wawrzynowicz

Jagoda Wawrzynowicz

Przez wszystkich nazywana Jagodą, w firmie CareWork pełni rolę dyrektora do spraw rozwoju biznesu. Z branżą opiekuńczą związana jest ponad 20 lat i zna ją od podszewki, gdyż zaczynała jako opiekunka seniorów. W swojej karierze zawodowej zajmowała się także szkoleniem językowym i merytorycznym osób zainteresowanych pracą w opiece, a także organizacją usług opiekuńczych w Polsce. To ostatnie czyni z niej ekspertkę w zakresie faktycznych oraz prawnych różnic pomiędzy opieką w naszym kraju i u naszych zachodnich sąsiadów. O współpracujące z CareWork opiekunki dba także pełniąc funkcję inspektora danych osobowych.

Zobacz również: