Jeszcze całkiem niedawno, w czasach, w których kobiety rzadko kiedy pracowały zawodowo, a wielopokoleniowe rodziny mieszkały w jednym domu, kwestia korzystania z domów opieki dla seniorów była marginalna.
W czasach nie tak bardzo odległych domowa opieka nad seniorem byłą oczywistością. W rodzinie bowiem zawsze znalazł się ktoś, kto mógł i chciał pomóc. Rąk do opieki było więcej, obowiązki można było podzielić. Konieczność stacjonarnej, całodobowej opieki w wyspecjalizowanych placówkach pojawiała się w nielicznych przypadkach. Dziś społeczeństwo wygląda zupełnie inaczej. Jest ono dużo bardziej zatomizowane. Rodzin wielodzietnych i wielopokoleniowych można szukać ze świecą. Pracują wszyscy – bez względu na płeć. Ludzie zdecydowanie częściej wyjeżdżają ze swoich rodzinnych miejscowości. Na to wszystko nakłada się proces starzenia się społeczeństw, coraz późniejsze decyzje o macierzyństwie i ojcostwie oraz skokowy wręcz postęp w medycynie.
Efekt? Jak na dłoni widzą go wszystkie opiekunki w Niemczech, ale dotyczy on nie tylko naszych zachodnich sąsiadów. W każdym wysoko rozwiniętym kraju pojawia się rzesza osób, które wymagają pomocy. Czasem to tylko niewielkie wsparcie. Innym razem całodobowa pomoc we wszystkich niemal aspektach życia. Osoby te są nieraz w bardzo złym stanie zdrowia, lecz nowoczesna medycyna pozwala dalej walczyć o ich życie. Niestety bez nadziei na powrót do sprawności. Część z nich w ogóle nie ma najbliższej rodziny. Część co prawda posiada dzieci i wnuki, ale osoby te albo mieszkają daleko, albo pracują zawodowo, albo mają własne rodziny, które siłą rzeczy także potrzebują ich obecności (a najczęściej wszystko na raz). W takiej sytuacji pojawia się dylemat – domowa opieka nad seniorem dom opieki? Czy może samodzielna troska o starszego rodzica lub innego członka rodziny? Spróbujmy ocenić dostępne opcje.
Prawidłowo wykonywana opieka nad osobami starszymi – Niemcy doskonale zdają sobie z tego sprawę – wymaga niejednokrotnie ogromnego zaangażowania, a często także specjalistycznych umiejętności i dostępności określonych sprzętów. U naszych sąsiadów jest jednak o tyle łatwiej, że funkcjonuje tam dobrze rozwinięty, państwowy system wsparcia dla rodzin, które przejmują opiekę nad osobą zależną. Mimo to pytanie „samodzielna opieka, domowa opieka nad seniorem czy dom opieki?” – wciąż jest aktualne. Rozwiązanie tego dylematu rozpocząć należy od realistycznej oceny naszych możliwości w zakresie opieki, w tym możliwości finansowych.
Pierwsza z dostępnych opcji to oczywiście przejęcie obowiązków opiekuńczych przez członków rodziny, z ewentualnym wsparciem ze strony państwa. Od bliskich będzie ona wymagać sporego zaangażowania i czasu. Oczywiście wchodzi ona w grę tylko wtedy, kiedy mieszkamy blisko podopiecznego. Jeśli chcemy się na nią zdecydować musimy ocenić, ile czasu każda osoba z rodziny może poświęcić na wsparcie seniora i jakie obowiązki może lub chce wykonywać. Jeśli po dokładnym przeanalizowaniu sytuacji dojdziemy do wniosku, że damy radę, możemy odpowiedzialnie wybrać wskazany wariant. Na pewno będzie on najtańszy. Pamiętajmy jednak, że nikt nie ma prawa wymagać od nas pracy ponad siły lub całkowitej rezygnacji z własnego życia. Być może nie jest to w Polsce popularny pogląd, ale dzieci co prawda mają obowiązek opieki nad starszymi rodzicami, jednak nie kosztem poświęcenia ponad siły.
Druga opcja, wymagająca większych nakładów finansowych, ale mniejszego zaangażowania osobistego, to domowa opieka nad seniorem. Jej największym plusem jest to, że osoba starsza może spędzić schyłek życia we własnym domu. Wbrew pozorom to bardzo ważne. Wiadomo – starych drzew się nie przesadza. Pozostawienie babci czy dziadka w znajomym otoczeniu bardzo korzystnie wpływa na jego lub jej komfort psychiczny. Pozwala jednocześnie na zachowanie istniejących więzi społecznych. Jest to szczególnie ważne, kiedy osoba starsza ma w okolicach swojego miejsca zamieszkania sprawdzonych znajomych i przyjaciół. Domowa opieka nad seniorem także dla samej rodziny jest opcją pozwalającą na zachowanie takiego samego poziomu kontaktów z osobą starszą, jaki mieliśmy przed jej chorobą (w kontrze do domów opieki, które znajdować mogą się w pewnym oddaleniu).
Decydując się na zatrudnienie profesjonalnej opiekunki – bez względu na to, czy wybierzemy skorzystanie z pośrednictwa agencji zatrudnienia czy też osobiście przeczesywać będziemy Internet i lokalna prasę w celu odnalezienia ogłoszenia o treści „szukam pracy jako opiekunka”, a także bez względu na narodowość opiekunki – musimy liczyć się z określonymi kosztami finansowymi. Nie chodzi jednak tylko i wyłącznie o wynagrodzenie dla pracownika (co na pewno dla każdego jest oczywiste) lecz także o konieczność odpowiedniego wyposażenia i/lub dostosowania domu. W zależności od stanu zdrowia seniora, musimy przygotować się na mniejsze lub większe wydatki. Czasem wystarczy zamontowanie kilku poręczy w okolicach łóżka i w łazience, czasem zainwestować trzeba w zakup odpowiedniego łóżka, wózka i przebudowę schodów tak, aby domowa opieka nad seniorem była w ogóle możliwa.
Trzecią możliwością – zdecydowanie najbardziej kosztowną, a przy tym najmniej angażującą rodzinę – jest przeprowadzka osoby starszej do domu opieki. Ceny takiego rozwiązania są zróżnicowane, zależne od standardu, ale zawsze wysokie. Niejednokrotnie należności pokrywa się nie tylko z renty lub emerytury seniora, zaangażować finansowo musi się najbliższa rodzina. Jeśli kogoś na to stać, niewątpliwie jest to dobra alternatywa dla podopiecznych wymagających stałej, specjalistycznej opieki. Pomocy pielęgniarki, lekarza, dostępności aparatury medycznej. Jednocześnie dom opieki pociąga za sobą konieczność wyprowadzki seniora z własnego domu, do którego może okazać się on dużo bardziej przywiązany, niż nam się wydaje. Taka przeprowadzka może być trudna ze względów psychicznych oraz spowodować rozluźnienie lub zanik więzi społecznych i rodzinnych – w zależności od lokalizacji wybranej placówki. Minusem takiego rozwiązania jest także możliwa (choć naszym zdaniem nieuprawniona) reakcja społeczności lokalnej oraz dalszej rodziny. Wciąż bowiem bywa ono traktowane negatywnie, niemal jak porzucenie członka rodziny.
Bez względu na to, którą z dostępnych opcji opieki wybierzemy – sprawowana samodzielnie, domowa opieka nad seniorem czy dom opieki – koniecznie musimy pamiętać, że nie jest to tylko decyzja rodziny. W jej podejmowanie musi zostać włączona osoba najbardziej zainteresowana, czyli ta, która aktualnie wymaga wsparcia.
Przed dokonaniem wyboru koniecznie porozmawiajmy z naszym dziadkiem lub naszą babcią. Spokojnie przedstawmy plusy i minusy różnych rozwiązań, zapytajmy o zdanie i postarajmy się nie robić niczego na siłę i wbrew woli. Osoba starsza, nawet najbardziej niesamodzielna, najczęściej (choć niestety nie zawsze) nie jest niezdolna do podejmowania decyzji czy ważenia racji. To, że rozstrzygnięcie podjęte wspólnie będzie najlepszym wyborem, zdaje się być pewne.
Jagoda Wawrzynowicz
Przez wszystkich nazywana Jagodą, w firmie CareWork pełni rolę dyrektora do spraw rozwoju biznesu. Z branżą opiekuńczą związana jest ponad 20 lat i zna ją od podszewki, gdyż zaczynała jako opiekunka seniorów. W swojej karierze zawodowej zajmowała się także szkoleniem językowym i merytorycznym osób zainteresowanych pracą w opiece, a także organizacją usług opiekuńczych w Polsce. To ostatnie czyni z niej ekspertkę w zakresie faktycznych oraz prawnych różnic pomiędzy opieką w naszym kraju i u naszych zachodnich sąsiadów. O współpracujące z CareWork opiekunki dba także pełniąc funkcję inspektora danych osobowych.