Wstręt przed myciem - objaw Alzheimera i nie tylko

Jedną z często występujących dolegliwości osób starszych jest Alzheimer. Ta bardzo ciężka i równie przykra choroba wpływa na każdy aspekt życia seniora, a tym samym oddziałuje na zajmujące się nim osoby. Z historii opowiadających o trudnościach opieki nad podopiecznych z demencją, bez trudu stworzyć można by sporej objętości książkę. Z większości z nich przeciętny człowiek – taki, który z Alzheimerem nigdy nie miał okazji zetknąć się bezpośrednio – nie zdaje sobie sprawy.

Częste mycie skraca życie

Jednym z problemów, z którym możecie spotkać się, jest wstręt przed myciem się u osób starszych. Co zrobić, kiedy podopieczny odmawia kąpieli, nie chce zmieniać ubrań, nie zgadza się na czynności higieniczne, a na podorędziu zawsze ma co najmniej kilka wymówek, które w jego mniemaniu powinny odsunąć w czasie wizję umycia się? Jak to z Alzheimerem bywa – nie ma jednej, uniwersalnej rady, która na pewno zadziała w każdej sytuacji i u każdego podopiecznego. Mamy jednak kilka podpowiedzi. Stosujcie kolejno lub wybiórczo. Powinny pomóc.

 

Przede wszystkim należy przeanalizować argumenty wysuwane przez seniora i skupić się na obserwacji jego zachowania. Analiza obu tych kwestii pozwoli bowiem stwierdzić, jakie są prawdziwe powody niechęci do poddania się zabiegom higienicznym.

Dlaczego osoba starsza odmawia kąpieli?

Powodów może być co najmniej kilka.

 

Po pierwsze, osoba starsza może najzwyczajniej w świecie odczuwać skrępowanie i wstyd, a nawet lęk przed rozebraniem się w towarzystwie bądź co bądź osoby obcej, postronnej. Myślę, że takiej reakcji nikomu tłumaczyć nie trzeba. Czynności higieniczne są bowiem wyjątkowo intymne i nawet osoba świadoma tego, że potrzebuje pomocy, może starać się za wszelką cenę odwlec ten nieprzyjemny dla niej moment.

 

Po drugie, jeśli nasz podopieczny lub nasza podopieczna nie potrzebuje pomocy podczas kąpieli i co prawda wchodzi do łazienki bez zbytniego marudzenia, ale wychodzi z niej sucha i w tych samych ubraniach, warto zastanowić się, czy nie zapomniała ona, co miała zrobić. Może brzmi to mało wiarygodnie, jednak w odniesieniu do osób z demencją jest jak najbardziej możliwe. Chorzy mogą nie pamiętać zarówno tego, jak w sensie technicznym wykonać należy czynności higieniczne, jak i tego, po co w ogóle poszedł do łazienki zaopatrzony w czystą odzież i świeży ręcznik.

 

Po trzecie istnieją osoby w tak zaawansowanym stadium demencji, że będą się bały rozebrać. Nie będzie to jednak, przytoczony powyżej, lęk wynikający ze skrępowania, lecz autentyczny strach spowodowany chorobą. Za tym strachem najczęściej stoją wyimaginowane, wyobrażone postacie obcych osób, które rzekomo naszego podopiecznego podglądają. Te nieistniejące wyobrażenia są niestety bardzo silne i zawsze negatywne. Chory boi się, że obcy chcę zrobić mu krzywdę i tylko czekają na okazję. Trudno się dziwić, że osoba żywiąca takie przekonanie nie będzie chciała zgodzić się na toaletę, a nawet reagować będzie na nią z agresją.

Jak poradzić sobie z odmową kąpieli?

Kiedy poznamy już przyczynę wstrętu przed myciem się, możemy zastanowić się, jak sobie z nim poradzić. Jeśli więc zaobserwujemy, że nasz podopieczny nie chce poddać się czynnością higienicznym z uwagi na skrępowanie, trzeba będzie przede wszystkim zdobyć zaufania chorego, wykazać najwyższą z możliwych troskę o jego komfort psychiczny i zachować intymność czynności higienicznych. Pamiętajmy, że senior to też człowiek i spróbujmy choć na chwilę postawić się w jego sytuacji. Tym sposobem szybko zrozumiemy, jak zatroszczyć się o komfort chorego.

 

Ponadto, nawet kiedy zaczynamy się już denerwować, gdyż ze względu na opór podopiecznego kąpiel przeciąga się w nieskończoność, a my mamy jeszcze mnóstwo spraw na głowie, starajmy się zachować spokój. Nerwowość na pewno nie pomoże, a podniesiony ton głosu może tylko pogłębić problem. Sięgnijmy po najgłębsze pokłady cierpliwości, przywołajmy na twarz uśmiech i używajmy wyłącznie miłego tonu głosu.

 

Chorego warto także przygotowywać do pomocy przy higienie powoli i etapami – szczególnie, jeśli jest to nasz nowy podopieczny. Takie działanie pozwoli zbudować sytuację zaufania. Pozwólmy, aby maksymalnie dużo czynności senior wykonał sam, nawet jeśli trwa to dłużej. Zacznijmy od wsparcia podczas drobnych czynności, podpowiadajmy co zrobić dalej, asekurujmy, ale jeśli nie trzeba, nie wkraczajmy od razu i bez zachowania pewnych reguł intymności.

 

Należy także uszanować obawy podopiecznych, nawet te, które wydają się absurdalne. Jeśli więc nasz pacjent boi się obcych, sprawdźmy wspólnie z nim, czy na pewno nikogo w pobliżu nie ma. Zapewnijmy go także, że przez cały czas mycia pozostaniemy czujni i będziemy pilnować, żeby nikt się nie pojawił. Takie, poważne potraktowanie problemu osoby starszej, wzbudzi jego zaufanie i pomoże w przełamaniu oporów przed rozebraniem się.

Tajna broń opiekunki w Niemczech, czyli potęga komunikacji i rutyny

Problemy z higieną u podopiecznego nie zawsze wynikać muszą tylko z jego problemów czy schorzeń. Powodem obserwowanego u osób starszych wstrętu przed myciem się, mogą być także inne drobne błędy. W kontakcie z osobami zdrowymi te niedociągnięcia nie miałyby niemal żadnego znaczenia, lecz podczas opieki nad chorymi z demencją mogą one urosnąć do rangi problemu utrudniającego realizację czynności higienicznych. W tym zakresie warto zwrócić uwagę na harmonogram dnia, a konkretnie jego brak. Nie od dziś wiadomo bowiem, że osoba cierpiąca na demencję najlepiej funkcjonuje w oparciu o ułożony i z góry znany, przewidywalny plan. Rutyna buduje bowiem poczucie bezpieczeństwa i pozwala przygotować się na kolejne wyzwania. Mycie czy kąpiel warto więc z góry planować i na stałe wprowadzić w plan dnia.

 

Niepotrzebne komplikacje wprowadzić może także niewłaściwa komunikacja z chorym. Podopieczny bowiem nie zawsze jest w stanie zrozumieć, czego od niego oczekujemy. Nawet wtedy, kiedy wydaje nam się, że wszystko jest absolutnie jasne. Mózg osoby z demencją działa inaczej, niż osoby zdrowej. Pamiętajmy więc, że komunikat musi być jasny, prosty, możliwie krótki i stanowczy, ale zawsze uprzejmy. Z chorym nie możemy się licytować, zwykle nie warto także wdawać się w długie dyskusje i tłumaczenia. Zachowujmy się tak, aby podopieczny był przygotowany na nasze działania i o nich poinformowany. Spokojnie odpierajmy kolejne wymówki, nie pozwólmy na wyprowadzenie nas z równowagi.

Zdjęcie autora artykułu - Dorota Lewandowska

Dorota Lewandowska

Pełnomocnik Zarządu ds. jakości w firmie CareWork oraz Redaktor Naczelna portalu i kwartalnika arbeitlandia.eu. Ukończyła politologię na UAM w Poznaniu i posiada uprawnienia do wykonywania zawodu pracownika socjalnego, certyfikowany Fachberater für Betreuung in häuslicher Gemeinschaft, doradca niemieckiego instytutu badawczo-szkoleniowego IQH. W branży opieki nad osobami starszymi w Niemczech pracuje już ponad 20 lat.

Zobacz również: