Czy opiekunka seniora musi znać język niemiecki?

Kwestia znajomości języka wśród opiekunów osób starszych w Niemczech wciąż wzbudza wiele kontrowersji. Gdzieniegdzie słychać głosy, że nie trzeba mówić po niemiecku, aby babci podać herbatę a dziadkowi pomóc wstać z łóżka. Jak jest naprawdę?

 

Praca w Niemczech bez niemieckiego

Często zdarza się, że osoby, które mają na swoim koncie wcześniejsze wyjazdy do prac sezonowych w Niemczech doskonale poradziły sobie w niej bez znajomości języka niemieckiego. Charakter prac sezonowych u naszych zachodnich sąsiadów sprawia, że wiele czynności można wykonywać bez konieczności regularnego komunikowania się po niemiecku. Jeśli odpowiednio zadbaliśmy o warunki pracy na etapie podpisania umowy, znamy dobrze nasz zakres obowiązków i wiemy, jak go wykonać, jest duża szansa, że nie będziemy musieli „dogadywać się” z nikim po niemiecku. A jednak w ogłoszeniach o pracę znajomość przynajmniej jednego języka obcego na poziomie komunikatywnym jest niemal standardowym warunkiem stawianym przez pracodawców niemal we wszystkich branżach. Niezależnie od tego, czy podejmujemy pracę w naszym kraju, czy za granicą. Najczęściej w praktyce okazuje się jednak, że język ten niemal w ogóle nie jest wykorzystywany. Dlatego też wiele osób decyduje się na wysłanie swojego CV nawet, jeśli nie spełnia wszystkich warunków stawianych przez pracodawców.

 

Jak wygląda sytuacja w branży opiekuńczej? Czy w opiece nad osobą starszą brak znajomości niemieckiego można zastąpić determinacją, otwartością i pracowitością?

 

Opiekunka Niemcy – bez języka

Wiele pań powołuje się na historie koleżanek, które wyjechały do Niemiec w charakterze opiekunki osoby starszej, nie znając języka niemieckiego i świetnie sobie poradziły. Jednak należy zawsze pamiętać, że przysłowiowy kij ma dwa końce. Opiekunki osób starszych w Niemczech bez znajomości niemieckiego lub takie, która znają podstawowe słowa muszą zgodzić się często na trudniejszą pracę za mniejsze pieniądze. Zasadniczą różnicę w zakresie obowiązków determinuje stan zdrowia podopiecznego. Gdy podopieczny jest osobą leżącą, schorowaną i ze względu na postępującą demencję starczą trudno jest się z nim komunikować, wówczas opiekunka będzie wykonywała głównie czynności pielęgnacyjne. W takim przypadku, rzeczywiście dobra znajomość języka niemieckiego nie będzie konieczna. Opiekunka będzie wykorzystywała go głównie w kontakcie z rodziną seniora. Jednak musimy mieć na uwadze, że opieka nad seniorem w bardzo złej kondycji fizycznej to naprawdę wymagające zajęcie i tego typu zlecenia należą do bardzo trudnych.  

 

 

Jeśli jednak podopieczny jest osobą o dobrej sprawności umysłowej, wówczas będzie oczekiwał, aby opiekun udzielił mu potrzebnego w danym momencie wsparcia. Miejmy na uwadze fakt, że starsze osoby często mówią niewyraźnie i mogą irytować się, jeśli opiekunka nie rozumie, co się do niej mówi. Przecież zdrowe osoby w sile wieku także denerwują się, jeśli muszą powtórzyć zdanie kilkakrotnie, bo ktoś słabo słyszy. Co dopiero starsza, schorowana osoba, która często nie rozumie, dlaczego obca osoba z innego kraju zamieszkała w jego domu?

 

Język niemiecki dla opiekunek – podstawowy zakres słownictwa

Poniżej postanowiliśmy zaprezentować podstawowy zakres słownictwa, który przydaje się w codziennej komunikacji. O co może poprosić podopieczny? Oto kilka przykładowych sytuacji:

  • Ubieranie się – zaproponowane przez opiekunkę ubranie w danym momencie nie odpowiada seniorowi. Podopieczny chciałby założyć konkretne spodnie i bluzkę. W takich sytuacjach przydają się podstawowe zwroty dot. ubrań i kolorów. 
  • Przygotowanie posiłków – być może od kilku dni senior źle reaguje na dane warzywo lub nie chce jeść mięsa. Jeśli opiekunka ponownie przygotuje jedzenie, które nie będzie odpowiadało seniorowi, wówczas odmówi jego spożywania. Brak regularnego jedzenia może znacząco osłabić organizm osoby starszej. W opiece powinniśmy operować słówkami dot. nazw potraw, owoców, warzyw.
  • Zakupy – oczywiście można je zrobić w supermarkecie, w którym nie ma konieczności posługiwania się językiem, a kwotę do zapłaty zobaczymy na czytniku w kasie. Bardziej wymagającą sytuacją może być zakup lekarstw w aptece, kiedy farmaceuta będzie chciał zaproponować zamienny lek i zapyta o stan zdrowia podopiecznego. Ponadto przed wyjściem do sklepu opiekunka powinna ustalić, czy podopieczny czegoś nie potrzebuje. Tu też przydaje się podstawowy zakres słów dot. artykułów gospodarstwa domowego, wyposażenia i artykułów spożywczych.
  • Dbanie o bezpieczeństwo seniora – a więc przede wszystkim otwieranie drzwi, odbieranie telefonów. Tutaj brak przynajmniej podstawowych zwrotów uniemożliwi nam ustalenie kto przyszedł, czy w jakiej sprawie zadzwonił.
  • Umawianie wizyt lekarskich – tę czynność może za nas wykonać rodzina podopiecznego, jednak nie zawsze jest to możliwe. Wykonanie telefonu okazuje się koniecznością, zwłaszcza wtedy, gdy pilnie trzeba przełożyć wizytę.
  • Wezwanie pogotowia – to krytyczna sytuacja, jednak mając na uwadze specyfikę pracy, musimy być gotowi na każdą ewentualność.

Na naszym blogu znajdziecie zestawienie słownictwa, jakie powinna opanować opiekunka decydująca się na wyjazd do prac do Niemiec. Regularnie publikujemy także tematyczne poradniki z niemieckimi słówkami. Poniżej kilka przykładowych artykułów:

Czego oczekują od opiekunki niemieckie rodziny?

Powinniśmy także pamiętać o naszych zleceniodawcach, tj. dzieciach podopiecznych. Oni często pracują zawodowo, nierzadko w miastach odległych o kilkaset kilometrów od rodziców. Chcą mieć kontakt z opiekunką, która opowie, jak dziś czuje się mama, bądź tata, co jedli rodzice, co oglądali w telewizji, co czytali, czy byli na spacerze, czy są radośni, czy zasmuceni. Dzieci podopiecznych oczekują także informacji, że kończą się lekarstwa lub zapasy w domu, trzeba wezwać lekarza, itp. Znajomość języka niemieckiego jest także ważna w przypadku kontaktu z zewnętrznymi służbami medycznymi, jak Caritas lub Diakonia.

 

Postawmy się przez chwilkę na miejscu dzieci seniorów. Gdybym sama zatrudniała opiekunkę z innego kraju do swoich rodziców, to przecież chciałabym znać odpowiedź na wszystkie wyżej wymienione pytania. Czy wystarczyłaby mi odpowiedź łamaną niemczyzną: „wszystko jest dobrze”? Z pewnością zadawałabym sobie pytanie, jak moi rodzice dogadują się z opiekunką? Czy są najedzeni, zadbani? Czy w ekstremalnej sytuacji opiekunka potrafiłaby wezwać pogotowie do mojego rodzica?

 

Pracować u Polaków, czy jednak u Niemców?

Bardzo często opiekunki osób starszych pytają o możliwość pracy w Niemczech w polskiej rodzinie. Z doświadczenia wiemy, że nie ma dużo takich zleceń. Ponadto opiekunka posługuje się językiem polskim w rozmowach i właściwie ogranicza się tylko do jednego zlecenia. Jeśli praca u polskiej rodziny skończy się, zostajemy w punkcie wyjścia. Okazuje się, że mimo, iż już wiele lat pracuję w Niemczech, to nie nauczyłam się języka i będę miała problemy ze znalezieniem kolejnego zlecenia.

 

Co zatem zrobić, gdy mam doświadczenie w pracy z osobami starszymi, a nie znam niemieckiego? Odpowiedź jest prosta: uczyć się, samemu. Można uczyć się z książek dzieci, wnuków, razem z nimi, jeśli w szkole mają niemiecki, korzystać z Internetu. Możliwości jest wiele, nawet, gdy mamy ograniczone zasoby finansowe i nie stać nas na opłacenie kursu. Wszystko zależy od naszej motywacji i zaangażowania.

 

Praca Niemcy opieka słaby niemiecki

Przeglądając branżowe fora czy strony, można natknąć się na wiadomości i posty od opiekunek poszukujących szteli dla kandydatów ze „słabym” niemieckim. Oczywiście bez przeprowadzenia rozmowy z daną osobą trudno jest jednoznacznie określić, co kryje się za tym pojęciem. Jeśli „słaba znajomość języka” oznacza w tym konkretnym przypadku brak zaawansowanego słownictwa czy płynności w komunikacji wynikającej z np. bariery językowej, jeszcze nic straconego. Jeśli opiekunka opanowała niezbędne słówka i zwroty używane w codziennych sytuacjach, które pozwalają na standardową rozmowę z seniorem, jego rodziną czy ekspedientką w sklepie, kandydatka może spróbować swoich sił na zleceniach, przy których wymagana jest podstawowa znajomość niemieckiego. Jednak, jeśli zakres opanowanego słownictwa faktycznie jest bardzo wąski, a bariera w komunikacji duża, zalecamy doszkolenie się w zakresie niemieckiego jeszcze przed wyjazdem – dla komfortu własnego i przyszłego podopiecznego.

 

Praca w opiece bez niemieckiego, czy jest możliwa?

Teoretycznie moglibyśmy odpowiedzieć, że jest możliwa. Jednak mając na uwadze dobro seniora, jak i komfort pracy samej opiekunki, zdecydowanie stoimy na stanowisku, że konieczna jest przynajmniej podstawowa znajomość języka niemieckiego. A im bieglej się nim posługujemy, tym więcej zarobimy, jednocześnie zapewniając sobie wygodniejsze warunki pracy.

 

Podsumowując, brak znajomości niemieckiego w pracy opiekunki oznacza:

  • Niższe wynagrodzenia
  • Brak możliwości wyboru lepszych ofert
  • Niski komfort pracy
  • Gorsze kontakty z rodziną seniora
  • Trudność z wykonaniem obowiązków, wynikająca z problemów z komunikacją

 

Brak znajomości języka Goethego nie pozwoli opiekunce na komunikację w takim stopniu, jak w języku ojczystym. Nie będzie w stanie zawrzeć przyjaźni na miejscu, więc będzie skazana na spędzanie wolnego czasu w samotności lub z podopiecznymi. Taka pani nie poprowadzi niezobowiązującej pogawędki z sąsiadem na temat pogody. Zakupy w sklepie lub aptece będą za każdym razem stresujące, o ile dojdzie do interakcji ze sprzedawcą. Spojrzenie na kwotę do zapłaty wybitą na kasie nie jest problematyczne, ale odpowiedź na pytanie, czy zapłacimy kartą, czy też gotówka może sprawić trudności.

Czy znasz niemiecki wystarczająco dobrze?

Na etapie rozmowy kwalifikacyjnej przedstawiciel CareWork będzie w stanie ocenić, na jakim poziomie jest znajomość języka niemieckiego danego kandydata. A następnie wskaże, jakiego typu oferty pracy będą dla niego odpowiednie.

 

Jako firma opiekuńcza bardzo rzetelnie podchodzimy do publikowanych przez nas ogłoszeń. Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest dopasowanie każdego z kandydatów do optymalnego dla nich zlecenia. Praca w opiece jest bardzo specyficzna. Zależnie od oczekiwań podopiecznego, ale także jego charakteru i temperamentu, poszczególne zlecenia mogą bardzo różnić się od siebie. Dlatego już na etapie konstruowania ogłoszenia dokładamy wszelkich starań, aby każde z nich było napisane możliwie najbardziej szczegółowo. Dzięki temu opiekunka już przeglądając ofertę może sobie wyobrazić, jak będzie wyglądało jej przyszłe miejsce pracy. Jeśli podopieczny deklaruje konieczność posługiwania się niemieckim na bardzo dobrym poziomie, wówczas piszemy to wprost. Jeśli jednak wiemy, że komunikacja z seniorem i jego rodziną ograniczona jest do minimum, wtedy wskazujemy w ofercie, że wystarczy minimalna znajomość niemieckiego. Takie podejście sprawia, że liczne grono opiekunów i opiekunek jest z nami związane na stałe od wielu już lat.

 

Nie wiesz, na jakim poziomie jest twój niemiecki? Wykonaj test znajomości niemieckiego.

Historia Pani Eli - jak nauczyć się języka niemieckiego?

Jako przykład, iż jest to możliwe, przytoczę historię Pani Eli. Pani Ela nie znała języka niemieckiego, gdy zgłaszała się do naszej firmy, ale miała doświadczenie w pracy z osobami chorymi i dużo samozaparcia. Uczyła się sama niemieckiego i co miesiąc dzwoniła z prośba o sprawdzenie, czy jej niemiecki jest wystarczający, by otrzymać zlecenie. Jeśli informacja była negatywna, Pani Ela pytała, czego jeszcze musi się nauczyć. W końcu Pani Ela dostała ofertę do opieki nad osoba starszą w Niemczech. Zlecenie nie było łatwe, ale Pani Ela nie bała się ciężkiej pracy. W Niemczech prosiła podopiecznego, by uczył ją niemieckiego, zapisywała sobie zwroty i słówka, usłyszane w telewizji bądź na ulicy. Wieczorami sprawdzała ich znaczenie w słowniku i „zakuwała” je. Po około dwóch latach Pani Ela zna dobrze język niemiecki i sama wybiera zlecenia, na które pojedzie.

 

Zachęcamy więc do samodzielnej nauki języka niemieckiego w domu. Życzymy wszystkim kandydatkom zainteresowanym pracą w charakterze opiekunki osoby starszej w Niemczech dużo sił i zapału do nauki języka niemieckiego, by biorąc przykład z Pani Eli same mogły decydować w przyszłości, które zlecenie przyjmą!

 

 

Zdjęcie autora artykułu - Małgorzata Dorobiała-Bartkowiak

Małgorzata Dorobiała-Bartkowiak

Magister inżynier zarządzania na Politechnice Poznańskiej. Analityczny umysł pozwala jej bezbłędnie opanować każdą awarię i metodycznie doprowadzić do jej rozwiązania. W firmie CareWork pracuje od 2011 roku, obecnie pełni niezwykle istotną rolę kierownika działu obsad. Choć umysł ma ścisły, wrodzona empatia każdego dnia pomaga jej w łączeniu opiekunek i podopiecznych.

Zobacz również: